Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2020, 15:11   #12
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Brat Bruno tylko kiwał tylko głową w geście zaprzeczenia słowom brata Agilulf. Nie przerwał mu jednak ani na moment cierpliwie wysłuchując argumentów. Które działały wybiórczo, by poprzeć tezę wskazaną przez Brata.

- Słyszę w głosie brata argumenty które wzajemnie sobie przeczą. Brat używa jednej tezy by poprzeć swoje racje i tej samej by zaprzeć wyborze lepszego choć dalszego wzgórza. - zaczął Brat Bruno - Mówi Brat, że "iść tam będziemy dwa dni a im bliżej będziemy trzymać się skraju puszczy tym łatwiej będzie nas zaatakować." Droga na oddalone wzgórze nie wiedzie wzdłuż puszczy możemy iść wzdłuż rzeki i przeprawić się w miejscu dla nas dogodnym. Da nam to osłonę z jednej strony co taktyczną da nam przewagę. Rozbić nam Rycerzom pogan w otwartym terenie nie będzie ciężko. Sztuką jest nie dać się wciągnąć w zasadzkę i pozorowane odwroty. Nie mniej argument o bliskości puszczy z ust brata pada jako przeszkoda, choć droga wzdłuż niej nie wiedzie. Za to nie przeszkadza bratu, że puszcza tak blisko naszej obecnej lokalizacji będzie się znajdować na stałe. Zagrożenie pod osłoną drzew i nocy z łatwością nas dosięgnie. Zabudowa drewniana zaś ogniu się nie oprze. - Brat na chwilę przerwał by każdy argument zrozumiał i rozważył.

- Dalej brat mówi "Drwa spod puszczy o śmierć prosi, bo to jak do domu pogan iść i siekierami walić w drzwi oznajmiając, że się przybyło. Nim to uczynilibyśmy tam kasztel choć ze skromniejszego sortu, tu już pełen i solidny, drewniany z rozbudową na przyszłość wielką w drodze byśmy już mieli." Gdy słuchałem tych słów konsternacja mnie ogarnęła. Brat twierdzi, że jak ścinamy drzewa na siedzibę Bratu miłą to bezpieczni będziemy ale jak na inną to o śmieć się prosimy? Z mojej wiedzy ścinać drzewa na obie siedziby będziemy tyle samo czasu. Więc jest to takie samo ryzyko. Różnić nas jedynie będzie czas transportu od ścięcia do celu. W przypadku wyższego wzgórza będzie on się jednak odbywał na otwarty terenie gdzie wroga odeprzemy. W Brata propozycji, ledwie dwa kilometry od miejsca gdzie ścinać będziemy kasztel chce Brat stawiać. Gdzie skazani zostaniemy tylko na drewniane umocnienia, łatwo przewidzieć gdzie ścinamy i gdzie jesteśmy. Łatwo zaplanować atak i zasadzkę. W przypadku dalszego wzgórza ścinać można w różnych miejscach i transport nie musi być tą samą drogą. Na wysokim wzgórzu również już z wałem ziemnym łatwiej się bronić będzie. Kamieniem można go wzmocnić i łatwiej dzięki niemu o samą konstrukcję. Wzgórze wysokie ma trudne dojście i bronić go łatwo. Nigdy nie spotkałem się żeby wybierać gorszą pozycję do obrony gdy można mieć lepszą. Argumentując tu słowami, że po drewno daleko - uniósł lekko brew w zdziwieniu - Na końcu rzeknę Braciom tu zgromadzonym tak. Wybór wysokiego wzgórza będzie dla nas trudniejszy na początku, choć niewiele. Pozwoli nam jednak zapanować nad tą ziemią. Mamy teraz element zaskoczenia i teraz trzeba nam zająć najlepszą pozycję. Poganie mogą nas kąsać, utrudniać życie zbójnickimi metodami ale nie będzie ich tylu by nas w bitwie na początku naszego pobytu przemóc. Gdy już się jednak zbiorą tylko kamienny mur nas ochroni, niech bracia nie mają złudzeń. Skoro Brat Agilulf sugeruje "Nim zbiorą ludzi i pogodzą się między sobą, to już kolejne osady i kasztele dane nam będzie postawić" Znaczy to, że czas mamy by zacząć od solidnej siedziby. Nie chcę się jednak przepychać tu pół dnia. Wysłuchaliście Brata Agilulfa, wysłuchaliście mnie. Brat zaraz zacznie kolejne argumenty podawać. Ja ja będę odpierał bowiem z Bratem się nie zgadzam. Brat Zygfryd ma głos decydujący przy tym głosowaniu. Zatem proszę cię Zygfrydzie wybierz rozsądnie i zgodnie ze sztuką wojenną. Bóg jest z nami więc nie bójmy się mierzyć wysoko. - zakończył z uśmiechem.
 
Icarius jest offline