No właśnie ja ogólnie mam mało znajomych
a ci których mam z tego co wiem nie mają problemu alkoholowego, choć ludzie częstokroć bardzo dobrze to ukrywają, o ile się orientuję.
Np: w mojej rodzinie nigdy się jakoś dużo nie piło - mamy jeden mebel pełen "ładnych" alkoholi (czyt. w ładnych butelkach) ale rodzice otwierają go dosłownie parę razy do roku, a ja sam nigdy nie piłem, więc temat ogólnie wydaje mi się być nieco abstrakcyjny...?