Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2020, 17:13   #14
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Bruno patrzył już ze znudzeniem na Agilulfa.

- Brat nie słyszał bo Brat nie słucha. Gdybyśmy dostawali srebrną monetę za każdym razem gdy Brat śmiercią nas straszy szybko będziemy bogaci. Wykazałem Bracie szereg zalet wzgórza w oddali ponad obecną naszą lokalizacje. Nie odniósł się brat do moich argumentów. Wskazałem gdzie Brat się myli. Zresztą sugerował Brat wędrówkę skrajem puszczy wiedząc, że to niebezpieczne i jednocześnie używał tego argumentu jako przyczyny do zaniechania marszu. To jawna manipulacja bo iść możemy przy rzece co już wskazałem. Pochylę się nad tą dyskusją ponownie ale ani Brat mnie nie przekona ani ja Brata. Obaj to wiemy. Więc czynić tego nie zamierzam. To Zygfryd zdecyduje czy wolimy się z drewnianych umocnień bronić czy kamiennych? Czy wolimy walczyć ze wzgórza wysokiego obronnie dogodnego a atakować w otwartym polu. Czy z niższego a wroga po puszczy ganiać bo będziemy ją mieli pod nosem. Bitwy Rycerze z poganami zawsze wygrają w otwartym polu. Mamy przewagę w takich warunkach i Brat o tym doskonale wie. Gorzej w puszczy gdzie szarża konnicy nie jest możliwa a o zasadzkę łatwo. Brat się tym jednak nie przejmuje, bo nie pasuje to do Brata opowieści.

Zaopatrzenie zdobędziemy. Komtur może nam je przysłać, ryby łowić potrafimy a pola i chłopów łatwiej bronić gdy z oddali wroga widać. Nie zaś z puszczy wyskakuje kąsa i odskakuje nim zdążymy zareagować. Pola będziemy mieli w okolicy nie na wzgórzu więc o glebę bym się nie martwił. Źródło wody może być na wzgórzach więc nie martwiłbym się jego brakiem póki nie sprawdzimy. Mówi Brat " Im dłużej będziemy się osiedlać i budować, im dłużej będziemy w terenie, bezbronni, im dłużej będzieli kusić złego... tym pewniej po nas śmierć przyjdzie. Tym bardziej gdy sami się o nią prosi będziemy pod dom wroga się udając. " Wykazałem już brak logiki w Brata słowach. Widzę, że jednak jeszcze raz trzeba to wyłożyć. Gdy rąbiemy drewno by wybudować twierdzę na wzgórzu oddalonym. Brat mówi trwoga, "kusimy złego i na śmierć się udajemy. Sami się o nią prosimy pod dom wroga się udając." Nie przeszkadza to jednak Bratu pod tym samym domem wroga zamieszkać! Wtedy już bezpieczni jesteśmy i trwogi nie ma. Byle Brata wizja przeważyła.
-uśmiech Brunona wskazywał co myśli o nowym Bracie i jego wizji.

- Zygfrydzie zdecyduj jak ci rozum podpowiada. Ja wyłożyłem jak się łatwiej bronić i jak łatwiej wroga pokonać. Problemy z zaopatrzeniem i wyżywieniem wcale nie będą tak wielkie jak nam brat próbuje wmówić. - zakończył Książę Fryzji.



 

Ostatnio edytowane przez Icarius : 27-08-2020 o 17:19.
Icarius jest offline