Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2020, 20:14   #16
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Zygfryd przysłuchiwał się wymianie argumentów obu braci, czując coraz większą irytację w miarę jak współdowodzący z nim rycerze ścierali się coraz ostrzej. Szczególnie jednak nie podobało mu się straszenie przez Agilulfa śmiercią z rąk pogan...

Wystąpił pewnym krokiem do przodu, unosząc opancerzone dłonie go góry.

-Pokój moi Bracia, obaj mówicie mądrze i nie wątpię że nic więcej niż dobro naszej świętej misji nie leży wam na sercu. Jednak dalsze dywagacje wydają już mi się jeno marnowaniem danego przez Pana czasu i niepotrzebne antagonizmy między nami mogą rodzić. Jak mawiają, mężów poznaje się po czynach nie słowach. Zdecydowałem, że nie będę niczym chwiejna białogłowa zdania mego zmieniać - popieram opinię brata Brunona by jak najszybciej pozycję na wysokim wzgórzu zabezpieczyć. Nie powinniśmy Bracia poddawać się nadmiernej bojaźni wobec tych pogańskich dzikusów i pozwalać by trwoga kierowała naszymi decyzjami - nie wątpię że męstwem i wolą służenia Bożej sprawie zdzierżymy każdą przeciwność którą siła szatańska nam na drodze postawi. Czyż nie Bracia i Siostry!? - Zawołał z entuzjazmem, unosząc pięść do góry w geście siły i wiary.
 
Lord Melkor jest offline