- Po śladach idą Strupas, znajdą nas! Strupas sam to wiedział. Wiedział też że ucieczka przez śnieg nie ma sensu. Natomiast drzewo było hojnie obdarzone gałęziami, wystarczyłoby się wspiąć na odpowiednią wysokość... jakoś nie wyobrażał sobie jak tamci mieliby za nim podążyć, racice do wspinaczki się nie nadawały. Będą próbowali go ściągnąć, ale powinna zadziałać trucizna. To tylko kwestia czasu...
Zaczął się wspinać. Z drugiej strony drzewa, tak by nie było go widać. Strupas wspina się wybierając łatwą drogę (tak z +10%).
__________________ Bez podpisu. |