02-09-2020, 21:41
|
#124 |
Kapitan Sci-Fi | Rottoro i jego towarzysz patrzyli się przez chwilę z ogłupiałymi twarzami na androida, zapewne niewiele rozumiejąc z jego przemowy. Spojrzeli też na siebie nawzajem i wówczas najwyraźniej pojęli sens wypowiedzi C-SGK1.
- No dobra - Rottoro wzruszył ramionami i tylko tyle zdołał uczynić.
Android porwał go bowiem, wraz z uczniem, i pociągnął wzdłuż uliczek kompleksu. Z tyłu widział już zbliżających się Żurawi. Żurawi, którzy nie obciążeni dodatkowym balastem, poruszali się zdecydowanie szybciej.
- A co z innymi? - spytał Rottoro. |
| |