Nie zupełnie podoba mi się rozumowanie większości MG ,tj: maszyny zostały kiepsko opisane w podręczniko - ergo, zrezygnujmy z nich. Pójście na łatwiznę, a przecież MG jest od tego , by tworzyć i się wykazać. Jeśli maszyny zostały kiepsko opisane - to wystarczy włożyć trochę własnej inwencji i uatrakcyjnić je.Podoba mi się jak wydedukował LMgray - jeśli oryginalne maszyny są do kitu, stwórzmy pół-organiczne roboty.
Cytat:
Napisał LMGray Zresztą czy jakakolwiek maszyna prześcignie kiedykolwiek człowieka w brutalności... |
Może.W końcu Moloch jest dziełem człowieka - ergo,posiada cały ludzki potencjał dotyczący tortur,zadawania cierpienia i śmierci (jak AM w opowiadaniu "Nie mam ust a muszę krzyczeć" - nie do prześcignięcia przez jakiegokolwiek ludzkiego przeciwnika).
Każdego człowieka, czy jest ogarniętym furią psychopatą czy zimnym mordercą, można zranić, zadać ból i ,ostatecznie, zabić.Dlatego uważam, że nie wywoła takiego napięcia jak dobrze rozegrany techno-horror, który jednak wymaga sporych umiejętności MG.
Pozdr.