Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2007, 19:04   #3
Cold
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Gdy tylko usłyszała huk rozbijanego szkła, zerwała się na równe nogi. Młoda dziewczyna w wieku niewiele przekraczającym dwadzieścia wiosen, o kruczoczarnych włosach ledwie sięgających do ramion. Swoimi niebieskimi oczyma bacznie przyglądała się każdemu szczegółowi, a dłoń, w razie jakiegoś wypadku, spoczywała na rękojeści krótkiego miecza przypasanego do pasa.
Krzyk i śmiech dzieci nieco ją uspokoił. Ręką przeczesała włosy i westchnęła ciężko.

‘Jak ja mogłam tutaj spać? Ta pościel nie była prana od wieków, niewiadomo kto i co pod nią robił’, przeszło jej przez myśl, gdy przyglądała się miejscu, w którym spała.
Po chwili do jej głowy napłynęły wspomnienia ze wczorajszej nocy. Ruda Elfka tańcząca na stole, której zachowanie w pewnych momentach odrażało młodego Obieżyświata w wersji żeńskiej.

-Witam, Yuna.- Usłyszała jakiś kobiecy głos. Jej reakcją był natychmiastowy, energiczny obrót na piętach, dłoń nadal trzymała na rękojeści swojego krótkiego miecza.
Niedługa, bo zaledwie dosięgająca kolan, postrzępiona peleryna lekko opadła, co z pewnością wyglądało dosyć… ‘widowiskowo’.
Yuna zmierzyła intruza swoimi niebieskimi oczyma, po czym zmrużyła powieki i skrzyżowała ręce na piersiach – widocznie stwierdziła, że kobieta jest nieszkodliwą osobą.
-Za kilka minut chcę Cię widzieć w izbie, mamy do pomówienia – powiedziała, po czym powolnym, kobiecym krokiem wyszła z pokoiku.
Dziewczyna odprowadziła damę wzrokiem, po czym nadal stojąc ze skrzyżowanymi rękoma, westchnęła.
‘Ciekawe o czym mam rozmawiać z tą… podejrzaną kobietą’, przeszło jej przez myśl, gdy podchodziła do ściany, o którą oparty był długi, bo prawie dwumetrowy, kij lub też laska, którą Yuna zazwyczaj ze sobą nosiła.
Kij przydawał się w walce, gdy miecz zawodził. Pozostawał jeszcze łuk, który wyciągnęła spod łóżka.

Po szybkim odświeżeniu się, dziewczyna wyszła z pokoju. Gdy tylko znalazła się na korytarzu, otrzepała swoje ubranie, które składało się z ciemnej, lekko postrzępionej tuniki, długich, równie ciemnych spodni, no i peleryny. Ogólnie było po niej widać, iż stoczyła w swoim życiu wiele walk i zwiedziła więcej, niźli by się mogło wydawać.
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline