Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-09-2020, 13:05   #406
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Rache nie uciekł z lasu pełnego cieni i tajemniczych odgłosów tylko dlatego, że czułby przemożny wstyd przed pozostałymi. Po raz kolejny okazało się jednak, że strach odczuwał najmocniej wtedy, kiedy zagrożenie nie było widoczne, ukryte gdzieś poza zasięgiem wzroku. Gdy już dotarli z Casparem na polankę, gdzie przebywali szczuroludzie, a i owszem, zaschło mu w gardle, a nogi drżały pod nim, ale zniknęła gdzieś chęć ucieczki. Stwory miały przewagę liczebną, ale pocieszająca była myśl, że gdzieś między drzewami czają się Grimm i Sophie, gotowi ruszyć z odsieczą.

Mowę skavena ciężko było zrozumieć, choć używał ludzkiego języka. Dietmar uniósł ręce w pokojowym geście, licząc na to, że otwarte dłonie bez broni będą dla szczuroludzi jasną wskazówką co do pokojowych zamiarów przybyszy. Ciężko było mu się skoncentrować na mówieniu, gdy widział wokół żarzące się w mrokach oczy potworów.

- Mamy coś, co może wam się przydać. Może nawet tego szukacie. Skrzynię. Czarną skrzynię pełną złej magii. Nie, nie tutaj! – uprzedził pytania szamana. – W klasztorze, za murami. Zaprowadzimy was do niej, jeżeli chcecie.

Jeśli tamten był rzeczywiście inteligentny, będzie wiedział, że nic nie dostaje się za darmo.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline