| Dziękuję za wasze odpisy w tym temacie. Miałbym parę słów do powiedzenia.
@Wisienki, dziękuję za chęć pomocy w znalezieniu wyjścia z tej sytuacji. Jednak ciężko dać retrospekcję z czegoś co nie miało miejsca, można by dać pobożną fantazję, ale to nie pasuje do postaci. Nie ocenia działań Twojej Postaci ani jej decyzji. Co w sesji to w sesji, ale za słowa tutaj, dziękuję.
@Lord Melkor, ciesze się, że nie usunąłeś i nigdy nie będę o to prosił. Podjąłeś decyzję jako Postać i się tego trzymamy nawet jeśli. Jak zauważyłeś nigdy nie organizowałem Tobie pracy i nigdy nie będę. Nie znajdziesz u mnie ponaglań, perswazji, czy jakichkolwiek aktywnych działań które mogłyby wpłynąć na Twoje odgrywanie postaci. Wierzę, że to najlepsza droga, mogę się mylić. Nie mniej, dziękuję.
@Icarius, zawsze mogę na Ciebie polegać. Uśmiechnąłem się. Na pewno wszyscy czekają na kolejne słowa wnikliwej analizy i interpretacji wydarzeń które przysporzą się jedności i dobru sesji... jakieś nowe?
@Pinhead, naprawdę nie wiem co chciałeś osiągnąć pytaniem o porządek głosowania gdzie wszystko już stoi czarno na białym w sesji... nie mniej, dziękuję.
@Wszyscy, jak zauważyliście cały porządek obrad został ustalony w sesji. Głosami Zygfryda i Agilulfa prawo głosu mają wszyscy Rycerze Zakonni. Jest nas łącznie sześciu? Czy coś mi się pokićkało? Tak czy inaczej... Brat Bruno nic nowego nie wniósł i stracił głos przyjmując nominację. Wilk dodatkowo zaznaczył przy besztaniu Brata Wernera, że do wyboru zgodnie z wolą Komtura jest trzech Braci którym to On nadał przywództwo i potwierdził, że wszyscy mają prawo głosu. Następnie Brat Zygfryd zrzekł się swego głosu w tej kwestii popierając Brata Bruno.
Jeśli dobrze rozumiem na ten moment spośród pięciu głosów dwa padają na brata Bruno... czyli brakuje jednego głosu by wygrał. Dobrze rozumiem Pinhead?
Pytam, bo chciałbym mieć pewność nim usiądę do odpisu... czyli gdzieś jutro wieczorem raczej, bo teraz wychodzę i szybko nie wrócę. |