Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2020, 13:12   #35
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
- Jesteście bezczelni! Przebywanie z kotami ewidentnie źle na was wpływa…. Przypominam wam jednak, że to ja tutaj jestem kapitanem. Ja dowodzę tą jednostką i nie życzę sobie takiego zachowania załogi, bez względu na rasę wyznanie czy kolor futra!... - warknęła - Zdaję sobie sprawę, że jesteśmy w trudnej sytuacji i regulamin floty nie jest przygotowany na zderzenie z tak odmienną kulturą i stylem prowadzenia dyskusji. Jestem przekonana, że wasza arogancja i tupet pozwalają wam na próby dominacji. Ale do jasnej cholery nie na tym polega marynarka Unii. Ten okręt miał być sprawdzeniem, czy Kilrathi są w stanie się dostosować do naszych norm a nie na odwrót! To że przymknęłam oko na drobny fragment jakim są myśliwce, by najbardziej dumnym i wojowniczym futrzakom utrzeć nieco nosa. a jednocześnie ustąpić im odrobinę. Nie znaczy że będziecie odstawiać takie cyrki jak teraz. Mam przemożne wrażenie, że efekt tego zdarzenia będzie odczuwalny przez nas jeszcze przez długi okres czasu… Może rzutować na cały eksperyment jeśli w ogóle na kontakt z klanem Verba! Wiem, zę chcecie dobrze ale do kitu wam to wychodzi! - Komunikator kapitan zawibrował przeciągle, ta jednak go zignorowała i kontynuowała - Ten prysznic to była już jawna przesada Podporuczniku Warrington. Cała ta sytuacja zostanie wpisana Panu do Akt, Przeproszę również w Pańskim imieniu Ambasadora i cały klan Verba! - Obaj chcieli coś powiedzieć, ale podniosła rękę i im przerwała - Tak mam dobre uszy i doskonale słyszałam, że element dominacji jest kluczowy w negocjacjach Kilrathi… Ale my nie jesteśmy na ich okręcie ale oni są na naszym i to oni mają dostosować się do naszych norm negocjacyjnych a nie my do ICH!! Nie będziemy zachowywać sie jak zwierzęta!! Czy MÓWIĘ WYRAŹNIE!!! - Krzyknęła… Jej komunikator wibrował wściekle. Zaczął mrugać kolorami powiadomienia priorytetowego.

Sfrustrowana kapitan sięgnęła po komunikator i włączyła go na głośno mówiący.

- CZEGO!! ?
- Pani kapitan pojawiła się komunikacyjna sonda skokowa.mamy rozkaz natychmiastowego przerwania ćwiczeń i przegrupowania . - Kapitan natychmiast ściszyła komunikator patrząc nie mniej wściekłym głosem po podwładnych.

Wsłuchiwała się przez chwilę po czym warknęła"

- Powtórz… Na pewno?... Jakie straty?... Jakieś dodatkowe informacje?... Zaraz będę na mostku. Przekażcie współrzędne nawigatorom.

Rozłączyła się i oparła o stół dalej trzymając w ręce komunikator…

- To wszystko się źle skończy…. Macie coś jeszcze do dodania? - Widać było, że to co usłyszała musiało ją dotknąć a nawet odrobinę złamać. Bo cała złość z niej opadła i widać było po niej tylko rezygnację.
 
Fenrir__ jest offline