"Szaleńcza szarża" jak to opisał kiedyś na jednej mojej sesji MG
A może by tak załatwić to jak na starych wojennych filmach? No wiecie. "Hans, choć tu, zobaczysz coś śmiesznego". Tamten wychodzi i łup w głowę. "Hej, Fritz, choć tu do nas". Tamten wychodzi i łup. "Hej, Gunther, choć tu" i łup. Na koniec zostaje ich dwóch, których z łatwością wycinamy