- I co Ryan? Było tam coś do rozwalenia? – zapytała ochroniarza Zeeva.
- Pluton szturmanów, bojowy wóz piechoty, kilka sprzężonych automatycznych stubberów i droid na dokładkę – Ryan uśmiechnął się do koleżanki. – Na szczęście nic się nie działo. Nie natknąłem się na żadne instalacje obronne w cywilnym sektorze. Czasem takie się zdarzają, wstawiane przez jakichś Januszy budownictwa, sama wiesz. Ale tutaj spokój. Droidy bojowe też nie przyjechały po włączeniu zasilania, więc obyło się bez strzelaniny. I bardzo dobrze. Cala stacja wygląda jak grobowiec, ciemno, zimno i ponuro. Idziesz czujnie, kroisz narożniki i tylko patrzysz czy zza węgła ktoś nie wychynie. Poćwiczmy lepiej strzelanie w korytarzach wraz z innymi. W tym scenariusze symulujące wycofywanie się na dropship oraz przemieszczanie się, gdy jeden lub więcej członków zespołu odniosło rany. Tak, żeby każdy wiedział gdzie jest jego miejsce, co ma robić i który sektor trzymać. Gdzie i kiedy ma stać a kiedy się poruszać. I komu nie wchodzić w strefę ostrzału. I miejmy nadzieję, że na Archimedesie ćwiczenie tych scenariuszy nigdy się nie przyda.
Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 22-09-2020 o 10:00.
|