Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2020, 10:14   #209
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jak nie kijem... to sposobem.
Na szczęście zaklęcie, jakie rzuciła Astrid, podziałało nad wyraz dobrze i Izoze podzieliła się posiadanymi informacjami.
A potem mefitkę spotkało to, co powinno spotkać każdego agresora. Z tym, że jej śmierć była szybka.

Po szybkim śniadaniu zwinęli obozowisko i ruszyli dalej.
Po jakimś czasie pogoda z kiepskiej zrobiła się zła. Na tyle zła, że nawet Śnieżka miała dosyć śniegu i wiatru i przycupnęła na ramieniu Traivyra. Można się było domyślić, że powoli zbliżają się do lokalnego centrum zimowego klimatu.
Innymi słowy, że za chwilę mogą się natknąć na trolla i jego popleczników.

Najpierw jednak natrafili na coś, co mogło być zimowymi siedzibami wspomnianych wcześniej popleczników - niewielkie śnieżno/lodowe domki, całkiem podobne do tego, jaki kiedyś Traivyr zbudował... za młodych bardzo lat. Tyle tylko, że te tutaj były zdecydowanie lepszej jakości.

- Jeśli tam ktoś jest, a ty wsadzisz tam głowę, to odgryzie ci nos - skomentował propozycję przyjaciółki. - Może lepiej rozwalić tylną ścianę i wypłoszyć ewentualnego mieszkańca?
 
Kerm jest offline