Jasne, to w sumie powinno znaleźć się w moim ostatnim poście, ale i tak był już przepełniony treścią. Poza tym okoliczności towarzyszące jego pisaniu były mówiąc ogólnikowo niezbyt przyjazne.
Rycerze z Mazowsza, nie powiedzą na początku wiele. Są chrześcijańskimi rycerzami i są właśnie w czasie podróży na zachód. Zauważyli obóz na wzgórzu, to postanowili sprawdzić, co to za miejsce. Tyle na razie musi wam wystarczyć.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman |