Uff, tym razem wyrobiłam się w terminie
W razie wątpliwości - Mistrz kazał rzucać i całkiem niezły (2) rzut zdecydował, że Bir rozkminia co tam taszczą Szkopy.
Dla jasności - numer z Kopciuszkiem ma być w zamyśle krótkim przystankiem, po którym dziewczyny jak najbardziej wynoszą się (przynajmniej na razie
) z kościoła. No chyba, że Odette coś odwinie :P