Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2020, 08:19   #97
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Agatha spędziła ostatni czas pracując nad maścią i nie wiedząc co postanowili inni nie chciała ujawniać kapłance czegokolwiek. Z resztą, co tam ona wiedziała.

Poczekała cierpliwie, aż Gerwaina skończy się modlić. Sama wyszeptała kilka słów do Bogów. Patrząc na kapłankę jej myśli krążyły jednak wokół słów elfa. To o czym usłyszała od niego dalej trzymało ją w szoku. I była pewna, że ktoś jeszcze z wioski musiał o tym wiedzieć. Czym innym były zabawy w sianie przy żniwach ukryte przed mniej lub bardziej czujnym okiem rodziców, a czym innym spółkowanie ze stworami chaosu. To nie mogło się zdarzyć ot tak lub samo przyjść do głowy krnąbrnej młodzieży.

- Chaos narasta - odezwała się w końcu zmęczonym głosem Aghatha, gdy kapłanka skończyła się modlić - Czy nie jest tak… - uchwyciła wzrok Gerwainy - czy nie jest tak, że aby chaos wzrastał potrzeba ludzi, którzy będą mu służyć? Którzy wzmocnią je swoimi plugawymi czynami? - zawiesiła głos na chwilę.

- Pracuję nad maścią, która łagodzi wpływ ukąszeń. Potrzeba mi szałwii królewskiej, którą bardzo trudno zdobyć o tej porze roku. Może masz jakieś zapasy? - westchnęła - Niestety nie jest to popularny składnik, ale niezbędny.
 
__________________
by dru'

Ostatnio edytowane przez druidh : 05-10-2020 o 22:07.
druidh jest offline