Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2020, 17:56   #108
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Gdy Nicky zgłosiła się na ochotnika, mina sierżanta zachwytu nie wyrażała. Billy natomiast uważał, iż pomysł jest świetny. Problem polegał na tym, że należało Reynoldsa do tego pomysłu przekonać, do tego zaś potrzebne były solidne argumenty, a tymi Billy nie dysponował. Przynajmniej w nadmiarze. Ale nie zamierzał nie spróbować, bowiem za racjonalnymi przesłankami kryły się osobiste, którymi sierżant walnąłby Billy'ego w łeb - gdyby je znał...
- Sierżancie, można na dwa słowa? - spytał, podchodząc do Reynoldsa.
- Co jest? - Odparł zagadnięty.
- Czy nie lepiej by było - powiedział cicho Billy - gdyby to Nicky pojechała zamiast Ehorsta? - Nim sierżant zdążył cokolwiek powiedzieć, Billy dorzucił garść argumentów. - W oczy jej tego nie powiem, ale w tej chwili Nicky jest słabsza od Ehorsta. Jeśli trzeba będzie gonić Xeno lub się szybko wycofywać, to ona nie da rady. Nie taka ledwo połatana i nie do końca pewnie stojąca na nogach.
- Hmmm...
- Mruknął chyba nie całkiem przekonany sierżant.
- Tu jest dużo większa szansa na spotkanie Xeno niż w tych labach w lesie. A Ehorst nie oberwał i jest na sto procent cały i zdrowy i pełni sił. A o Nicky tego powiedzieć nie można.
- Dobra, niech ci będzie...
- Reynolds wzruszył ramionami.
- Przekażę im. - Billy skinął głową i poszedł przekazać zainteresowanym szczęśliwą nowinę.
- Ehorst, idź do Reynoldsa - powiedział. - Nicky, jedziesz z nami - dodał, gdy Ehorst udał się na rozmowę z sierżantem.
 
Kerm jest offline