Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2020, 11:30   #6
Hurgrim
 
Reputacja: 1 Hurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputacjęHurgrim ma wspaniałą reputację
Thomas Hartman miał już dość czekania. Cholerny transport spóźniał się a on miał niemal nóż na gardle. W każdej chwili w mieście mogli się zjawić detektywi. Szli jego tropem już od dawna. Wiedział o tym doskonale. Jego podejrzliwy wzrok powoli przesuwał się po kolejnych gościach knajpy. Nikt nie wyglądał na stróża prawa, przynajmniej nie na pierwszy rzut oka. Na pewno nie było między nimi tego wysokiego brodacza, który podejrzliwie przyglądał mu się dwa miasta temu. Musiał uciekać, gnać na złamanie karku. Ostatni włam skończył się krwawą jatką. Nie z jego winy ale to nie zmieniało faktu, że musiał zniknąć na jakiś czas. Daleki zachód wydawał się najbezpieczniejszym rozwiązaniem.

Gdy drzwi otworzyły się z trzaskiem serce Hartmana zamarło na moment. Na szczęście był to tylko wyrostek. Dyliżans w końcu nadjeżdżał. Thomas szybko dopił whiskey i ruszył w stronę drzwi. Na dworze zajął miejsce w cieniu z dala od świateł wydobywających się na zewnątrz przez brudne szyby saloonu. Musiał w spokoju przyjrzeć się przyjezdnym, sprawdzić czy powóz nie przywiózł jakiś łowców głów albo innych kapusi. Całe szczęście prócz woźnicy był tylko jeden pasażer, który ani trochę nie przypominał człowieka mogącego złapać choćby kulawego konia. Uspokojony wynikiem swoich obserwacji młody mężczyzna podszedł do powozu. Nim przywiązał swój podróżny worek na dachu większość miejsc była już zajęta. Sprawdził jeszcze czy rewolwer jest zabezpieczony i lekko wychodzi z kabury.

Gdy tylko zobaczył, że bardzo przyjemna dla oka dama zastanawia się które miejsce zająć, nie czekał ani chwili. Otworzył i przytrzymał drzwi pojazdu po czym uprzejmie wyciągnął dłoń, aby płeć piękna miała się na czym oprzeć przy wsiadaniu. Miał zamiar wślizgnąć się zaraz za nią i zająć ostatnie wolne miejsce przy oknie. Musiał mieć oko na otoczenie a także możliwość szybkiego opuszczenia dyliżansu.
 
Hurgrim jest offline