Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2020, 11:36   #47
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Marbot był ewidentnie nie zadowolony z tego jak sprytnie Duke przejął inicjatywę. Widać było że to oficer prasowy chciał błyszczeć w kadrze. Swoboda z jaką Diuk przejął inicjatywę poskutkowała tym, ze sfrustrowany Marbot wymamrotał coś co chyba miało być podziękowaniem i odszedł wyłączając drona z kamerą….
Duke mógł wreszcie skupić się na przygotowaniu swojej ekipy mieli startować jako pierwsi. W słuchawkach spłynęły komunikaty potwierdzające. Wszyscy byli gotowi. Papatrzył w górę i zobaczył odliczanie zostało 15 minut do startu. Jego ludzie byli już w maszynach.
Zgodnie z otrzymanymi rozkazami lądują w opanowanej przez wroga przestrzeni. Mają włączyć się możliwie szybko do walki. Zastanowił się czy wydać już teraz jakieś rozkazy czy dopiero jak rozpozna się z sytuacją po skoku. Wypuszczą ich jeszcze znaim dostaną na Victorię informacje ze skanerów więc lecą w ciemno…

***

Przekonywanie 7

Wszyscy popatrzyli na niego z wyrzutem ponownie kombinował coś za plecami dowództwa.
- Szefie… nie wiem czy to dobry pomysł. Ani drony ani królowe nie wystartują. Mamy zakaz lotów aż do zakończenia testów…
Jednak większość techników jednak przeszła do maszyny Clevlanda i zaczęła ją montować w przyśpieszonym tempie.
Bringham jednak podszedł i kontynuował
- Drony przy Victorii to kiepski pomysł. Już dawno odrzucony. Zamontowane wieżyczki mają zdecydowanie większą siłę ognia i zasięg w stosunku do dronów. Ich mobilność ma sens w zakresie zatrzymywania myśliwców wroga zanim dosięgną Victorii. Manewrowanie dronami w pobliżu lotniskowca będzie ryzykowne. Druga sprawa, pokój wsparcia nie zgodzi się na wykorzystanie ich pasm łączności. Uważają że ich zadania w zakresie zakłócenia transmisji i zrywania namiarów są ważniejsze. Co do kontroli większej ilości dronów. Może by się i dało… Podporuczniku!! – Warknął Bringham nie mogąc dogonić śpieszącego się Clifa – Podporuczniku!! Proszę mnie posłuchać. Opóźnienie będzie za duże… To wszystko zostało przeliczone. Dlatego Hivy tak zostały zaprojektowane. By działały jako mobilne stacje sterujące, by sygnał nie musiał pokonywać długiego dystansu tam i z powrotem. Walka wymaga bardzo szybkiej reakcji. Sam Pan wie, że czasem na reakcje w kosmosie są ułamkowe części sekundy a informacja która będzie szła w jedną stronę musi wrócić z reakcją z powrotem.

Czasu było rzeczywiście niewiele. A Clevland pogrążony w pracy nie zauważył kiedy jeden z nie do końca zadowolonych techników wysłał informację na mostek Victorii.
Nie minęło 10 minut intensywnej pracy gdy przy maszynie przy której uwijała się mała armia ludzi pojawiło się dwóch marines.

- Podporucznik Cleveland? - Zapytał jeden z nich
Clif wyłonił się z włazu technicznego. Gdy go spostrzegli drugi powiedział.
- Pójdzie pan z nami!

***

- Ian… Przecież kajuty mają pełnić w razie czego rolę więzienia. Nic tutaj się nie zmieniło. Te drzwi są wzmocnione. Na dodatek wolę nie mieć na sumieniu mienia Unii. Wiesz jak wygląda moja sytuacja… - Hunter nie zdążył odpowiedzieć, gdy zamigotał sygnał połączenia od kontroli lotów. Hunter odebrał
- Podporuczniku gdzie jest twój pilot. Jedna z maszyn jest nie obsadzona? CAG pyta o stan. Co mam mu powiedzieć?
 
Fenrir__ jest offline