Łysy grubas w odpowiedzi na upomnienie, uśmiechnął się tylko karykaturalnie, odsłaniając przy tym rząd koślawych i straszliwie żółtych zębów. Z higieną ewidentnie nie było mu po drodze. Odór z ust tłuściocha przyprawił Stellę o lekki zawrót głowy. Na domiar złego mężczyzna postanowił się zemścić za uwagi pod swoim adresem i zamiast cofnąć łokieć, wbił go mocniej w żebra kobiety. Wypuścił przy tym głośno powietrze, jakby sprawiło mu to niewyobrażalną wręcz przyjemność.