|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-10-2020, 20:09 | #11 |
Reputacja: 1 | W końcu ruszyli, choć nie spodziewała się, że aż tak będą się spieszyć. Woźnica zdecydowanie przesadzał z prędkością i nie podobało się to Stelli. Oprócz tego, że dyliżans podskakiwał co rusz na jakichś wybojach, to jeszcze musiała znosić siedzącego obok mężczyznę, który zajmował zdecydowanie za dużo miejsca. |
01-10-2020, 20:24 | #12 |
Reputacja: 1 |
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
01-10-2020, 22:28 | #13 |
Reputacja: 1 | Początkowa euforia pasażerów związana z przyjadem dyliżansu powoli ustępowała z każdym kolejnym trzaskiem bicza dochodzącym z zewnątrz. Wydawało się, że woźnica próbuje udowodnić pasażerom, a nawet koniom, że da sie jechać jeszcze szybciej. Pastor zaczynał żałować wybranego miejsca. Ciasno i duszno, a podróż się dopiero zaczynała. - Przepraszam pana... - odezwała się kobieta, przy której chciał wcześniej usiąść. John dobrze wiedział, co znaczy przelotne spojrzenie damulki. W pierwszej chwili nie chciał w żaden sposób interweniować, bo przedświadczenie podopowiadało mu, żeby się nie wychylać. Pastor chciał przede wszystkim dojechać do celu. Podróż jednak miała trwać jeszcze sporo, dlatego postanowił jakoś nawiązać dialog z grubym mężczyzną, obierając bardziej dyplomatyczną strategię niż zrobiła to kobieta. - Nie widziałem, żeby pan wsiadał na naszym postoju - John zagaił - Długo już w podróży? |
02-10-2020, 06:31 | #14 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
02-10-2020, 08:34 | #15 |
Keelah Se'lai Reputacja: 1 |
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many. Discord: Adi#1036 |
02-10-2020, 08:59 | #16 |
Reputacja: 1 | Na widok darmowej gorzały, oczy chudzielca faktycznie błysnęły z pożądania. Tego jednak co nastąpiło Shatner przewidzieć nie mógł. Woźnica z szybkością wściekłego grzechotnika, chwycił najpierw cygaro a później butelkę whiskey. Ani na moment nie pościł przy tym lejcy. Wbił żeby w korek butelki i wypluł go na drogę, po czym pociągnął z niej solidnego łyka. - Eeee... dobre - westchnął z zadowoleniem i wcisnął butelkę Shatnerowi prosto w przeponę. Kilka razy strzelił batem nad końskimi grzbietami i z rozkosznym uśmiechem.wcisnal sobie w usta aromatyczne cygaro Pstryknął palcami lewej dłoni i na czubku palca wskazującego pojawił się tańczący na wietrze płomień. Przy jego pomocy odpalił sobie cygaro, aby następnie podsunąć ogień w kierunku Shatnera.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
02-10-2020, 10:22 | #17 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
02-10-2020, 10:51 | #18 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
02-10-2020, 16:32 | #19 |
Reputacja: 1 | Stella skrzywiła się, czując smród z ust grubasa. Wstąpiła w nią całkowita irytacja, gdy mężczyzna zaczął celowo jeszcze bardziej się rozpychać w swoim siedzeniu. |
03-10-2020, 19:22 | #20 |
Administrator Reputacja: 1 | Dzięki, Umbree :) W normalnych warunkach zamiana miejsc nie powinna sprawić żadnych, najmniejszych nawet problemów, w pędzącym jak szalony dyliżansie do normalności było bardzo, ale to bardzo daleko. Ostatnio edytowane przez Kerm : 03-10-2020 o 19:40. |