@Molkar
Tak naprawdę mechanika w tej sprawie powinna zejść na dalszy plan. Kapłani, który potrafią robić tak zwane cuda, czyli rzucać czary, to w rzeczywistości malutki procent wszystkich kapłanów w Imperium. Spotkanie takiego to rzadkość, a nawet jeśli by się to udało, nie powinno to wyglądać w taki sposób, że bajecznie bogaci mają ich na swoje usługi. Gdyby tak było, to żaden arystokrata nie padłby od zarazy i choroby, bo wpłaca na świątynie Shally 1000 zk i cyk - zdrów jak ryba. Także ten "drugi obóz" wywal na śmietnik
. Wiem, że mówisz tutaj o BG a nie jakimś tam NPC ale w rzeczywistości trzeba pamiętać, że aż tak oni się od siebie nie różnią.
A "pierwszy obóz" - zrobisz jak uważasz, bo takich obozów pewnie jest na pęczki (każdy prowadzi inaczej przecież i ma nieco inną wizję świata), ale według mnie nie istnieje coś takiego, by gracze mogli skorzystać z takiej usługi. Ale też nie do końca. Wiadomo, że mogą iść do świątyni i prosić kapłanów o pomoc, wpłacić datek, pomodlić się, jednak nie musi to skutkować tym, że od razy jakiś kapłan rzuci na nich czar i usunie ranę czy chorobę. Nie nie. Wtedy wiele elementów gry traci swój urok.