Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2020, 17:59   #235
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 69 - 2519.VIII.33; popołudnie

Miejsce: Ostland; Zamek Lenkster; karczma “U Madeja”
Czas: 2519.VIII.33 Agnestag (7/8); popołudnie
Warunki: gwar karczmy, jasno, umiarkowanie na zewnątrz pogodnie, zimno, umi.wiatr


Zbliżał się festyn. Tego nie dało się przegapić. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że nadchodzący dzień będzie odmienny nawet w skali roku niż zwykły Festag. W końcu jesienna równonoc była tylko raz w roku. Symboliczny i mistyczny koniec lata a początek jesieni. Po tym dniu kawałek po kawałku noc, ciemność i chłód będzie zdobywać coraz większą przewagę nad dniem, światłem i ciepłem. Będą jeszcze ciepłe dni, będą słoneczne ale coraz wyraźniej będzie też odczuwalna jesienna szaruga.

I cały Stary Świat szykował się na ten jutrzejszy dzień by oddać hołd dobrym bogom. Pojednać się z nimi, zyskać sobie ich przychylność w nadchodzącej słocie oraz zimie jaka przyjdzie jeszcze później. Każdy więc szykował się na swój sposób. Gospodynie piekły ciasta i słodkości na jutrzejsze święta, sprzątano domy i zagrody, przystrajano je jesiennymi kwiatami, wstążkami i gałązkami. Ci bardziej pobożni wznosili modły i pościli aby naszykować ciało i ducha na jutrzejszy dzień święty. Znoszono też drwa na tradycyjne stosy ofiarne jakie miały zapłonąć jutro aby uczcić Rhyę Matkę Jesiennych Zbiorów. Na podgrodziu Lenkster i na samym zamku szykowano miejsce gdzie miały się odbyć tradycyjne procesje przekazania władzy nad światem. Czas Taala i Rhyi się kończył a zaczynał czas Ulryka.

Wydawało się, że zwłaszcza na podgrodzie tłumy gęstnieją z każdą godziną. Zwłaszcza ostatniego dnia przybywali podróżni i ci z okolicy aby oddać cześć bogom, skorzystać z okazji do odwiedzin czy załatwienia interesów. Zjeżdżali się więc lokalni chłopi jak i cyrkowcy, pielgrzymi jak i kapłani, za dużymi i małymi sprawami. Cała pstrokacizna powoli spływała i osiadała w Lenkster, zwłaszcza na podgrodziu. Więc się robiło ludniej, ciaśniej, gwarniej i weselej. Zaczynała się ostatnia noc tego lata. Pogoda sprzyjała bo od rana była całkiem ładna, słoneczna pogoda. Chociaż już dość chłodna, dało się wyczuć oddech jesieni na karku.

Wszystko wskazywało na to, że wynajęci przez wolfenburski ratusz śmiałkowie ruszą wkrótce dalej po Przekwitaniu. Dzień, dwa, tydzień po jesiennej równonocy. Gdy zbiorą odpowiednią ilość wskazówek gdzie powinni szukać drogi do zaginionej przed wiekami twierdzy. Ale na razie jak przystało na uczciwych i bogobojnych poddanych imperatora to zostało im święcić dzień święty jaki miał się zacząć jutro. Tym bardziej, że w dzień święty poza gospodami, burdelami i świątyniami to reszta i tak będzie zamknięta. Na razie mogli odpocząć, pomodlić się i przygotować by oddać cześć bogom w ręce których mieli w najbliższych tygodniach złożyć swój los śmiertelnych zmagając się z leśnymi i górskimi bezdrożami podczas coraz krótszych dni.


K O N I E C
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline