Dzięki świetnemu wynikowi rzutu na Perswazję w poście Rebirtha udało Wam się bez żadnych komplikacji zażegnać kłopoty w pralni i nawet załatwiliście sobie podwózkę w dowolne wybrane miejsce w mieście. Sieciarze Arthura potwierdzili, że sami jednak nie przełamią zabezpieczeń dysku, ale faktycznie mają kogoś znajomego, kto by się nadał. Pytanie, ile lub co możecie temu człowiekowi zaproponować w zamian za zlecenie? (Overdrive jasno powiedziała, że to nie przyjaciel, który to zrobi za dobre słowo).
Ale zanim rozważycie, musicie rozwiązać jeszcze jeden problem, bardzo palący – może sieciarze jednak włączyli chip lokalizatora w walizce, a może ktoś Was obserwował albo to czysty zbieg okoliczności, ale rozmowę Vadima z Overdrive przerwał znienacka wielki czarny wypasiony SUV, który zahamował przy chodnika pół metra od fiksera i hackerki! OMG, co teraz?! Czas gry zwalnia do niewyobrażalnie ślamazarnego tempa, deklaracje tylko wybiegające na kilka sekund do przodu!
I dodatkowa ważna informacja – od tego momentu Sid jest z powrotem w rękach Pinna. Planowałem od dłuższego czasu spektakularnie i epicko zabić Sida, ale czułbym się głupio ze świadomością tego, że zrobiłem to Bogu ducha winnemu NPC-owi. To dlatego zwabiłem z pomocą Rebirtha do gry naszego syna marnotrawnego, aby dać mu szansę na jeszcze jedną deklarację, zanim z sadystyczną radością wykończę mu bohatera!