Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2020, 00:08   #11
Atrahasis
 
Atrahasis's Avatar
 
Reputacja: 1 Atrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputacjęAtrahasis ma wspaniałą reputację
Przekazane przez Rinnilla rozkazy nie szczególnie zaskoczyły Ezlana. Kogoś trzeba było wyznaczyć do roli tylnej straży. A że padło między innymi na niego? Że wiązało się to z dużym ryzykiem? Trudno, taki los żołnierza. Ale towarzystwo profesjonalistów i Verdasa na którego zawsze mógł liczyć napawało optymizmem.

- Pomogę w wywołaniu pożaru lasu, przyzwę żywiołaki ognia. - zaproponował.
- Mogę też przywołać specyficzne mefity które potrafią rzucić zaklęcie zmiękczenie ziemi i kamienia. Może dałoby się tego użyć by utrudnić wrogom pościg albo przygotować teren pod zasadzkę. Chyba jest kilka miejsc które do tego by się nadawały. - dodał.
- W arsenale mam też niewidzialność i teleportację na krótki dystans. Niestety to wszystko w dość ograniczonej ilości. - wspomniał o czarach które mogły się przydać gdyby przyszło do nękania przeciwników.

I tak jak Verdasa niepokoiła go kwestia powrotu do głównych sił. Nawet jeśli misja się powiedzie Terrth nie musiał wcale na nich czekać, może nawet nie oczekiwał że wrócą. Przejście zostanie zawalone a Bea'ni'sha Aere będą musieli znaleźć sobie inny sposób dostania się do podmroku. Ezlan był świadomy tego ryzyka i akceptował je.
 
Atrahasis jest offline