Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2020, 11:41   #379
Surelion
 
Surelion's Avatar
 
Reputacja: 1 Surelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputację
Dom pielgrzyma, noc 1 lipca 2595

Do pomieszczenia w którym oczekiwał Abdel wpadł nagle jeden z sangów. Witając się pospiesznie w krótki, wojskowy sposób streścił polecenie jakie wydał mu szef ochrony.
Dziedzic wziął to za dobrą monetę. Przeprowadzenie rozmowy na zewnątrz dawało więcej czasu by uprzątnąć drona, którego zresztą nie zamierzał koniecznie pokazywać ani tym bardzie oddawać Furorowi. Treść i sposób dyskusji miała zadecydować o tym, jaka wiedza zostanie przekazana ostatecznie Furorowi. Oczywiście wyjście na dziedziniec był też dużym ryzykiem gdyby się jednak okazało, że nie kto inny jak Furor właśnie dybie na życie emisariuszy. Byłaby to dobra sytuacja by dokończyć dzieła pod pretekstem kontynuacji zamachu przez nieznanego sprawcę.

- Kupię nieco więcej czasu Leonie, byś mógł sobie poradzić z uprzątnięciem tego mechanizmu nim tu wrócimy w szerszym gronie.

Abdel ruszył w dół schodami za prowadzącym go szkarłatnym gwardzistą, zatrzymując się w zaraz za wyjściem na dziedziniec.

- Witaj szlachetny Furrorze! - powiedział bezbarwnym tonem, celowo pozostawiając mu pole do rozpoczęcia dyskusji wedle tego co przygotował w myślach reprezentant klasztoru.
 
__________________
"Gdy chcesz opisać prawdę, elegancję pozostaw krawcom. " A. Einstein
Surelion jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem