Grimmowi nie przypadł do gustu pomysł Sophie. Podszedł do niej blisko i gorączkowo zaczął szeptać do ucha. - Tak być nie może. Tak się nie godzi. Kobieta w niewoli u skavenów? To zbyt wysoka cena. Przemyśl to jeszcze Panno Moliere. Sama a ich dziesiątka. W razie zmiany stron, szczuroludzie bez wahania Cię zabiją.
Przerwał tyradę i powiódł wzrokiem po wyszczerzonych pyskach szczuroludzi. Spojrzał w oczy Sophie i dostrzegł, że kobieta podjęła decyzję. - Nie mogę Cię odwieść od tego szaleńczego pomysłu. Ale drogo sprzedaj swoje życie.
Do szczurzego przywódcy zaś powiedział.
- Jeśli Sophie zostanie jako zakładniczka, to tylko z jednym z Was. Reszta ma pomóc w walce z ożywieńcami i Kemmlerem. Włos ma jej nie spać z głowy, inaczej będzie z Wami krucho - zagroził szarpiąc się za czarną brodę. |