Co planowała sąsiadka Stelli, tego James nie wiedział. Podobnie jak nie wiedział, czy czasem i ona nie współpracuje z grubasem, chociaż wyraz jej twarzy świadczył o tym, że jest zaskoczona tym, co się dzieje w dyliżansie. Może warto było jej uwierzyć?
Mimo wszystko nie zamierzał dawać jej winchestera...
Na moment zrezygnował z wymierzenia sprawiedliwości wspólnikowi grubasa i wręczył Katrine colta.