Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2020, 09:27   #92
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Mielonka chyba jednak nie była mielonką, sporo było w niej tłuszczu, drobne kawałek mięsa były twardawa (suszone?). Hector nie wybrzydzał.

Świece zapłonowe siedziały mocno, musiał więc szybko pójść po klucze nasadowe do Silverado. Idąc widział ogrodzony dom Tylera, na poddaszu było okno. Czy może ktoś go z tego okna obserwuje? Celuje? Szybko znalazł potrzebne narzędzia (klucz plus końcówki) i wrócił do motocykla. Dwie zewnętrzne świece poszły sprawnie, problem był z dostępem do środkowych, między głowicą a bakiem było ciasno. dodatkowo akurat w tym miejscu kończył się wiatrochron (obejmujący przedni reflektor), blokując miejsce dla dźwigni klucza. Monter dał sobie spokój. Połowa świec musi wystarczyć. Klucz i świece dorzucił do reszty gratów. przez wybite okienko zamknął drzwi.

Przed domem Tylera zawahał się. nie był pewny czy on tam jest, wcześniej widział go przecież z sąsiadami kilka domów dalej. Poszedł dalej - miał rację. Tyler Jack i ten trzeci (Francis?) byli przed domem tego ostatniego. Jack, stojący przodem do ulicy, pierwszy go zauważył, po chwili każdy z nich patrzył się na niego.
-Skąd wytrzasnąłeś ten motocykl? - Tyler był wyraźnie zaciekawiony.
Patrząc po twarzach żaden z nich nie był wrogo nastawiony.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:50.
JohnyTRS jest offline