Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2020, 10:53   #61
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Clif dopadł do maszyny. Ludzie uwijali się jak szaleni. Jego skład już był w kombinezonach a drony opuszczały się już na windzie do hangaru. Wbiegł do środka po rampie i udał się za pulpit. Bringham prowadził już diagnostykę. Królowa wyglądała na sprawną. Choć widać było, że niektóre elementy nie są idealnie spasowane.

- Podporucznik jest w czepku urodzony... - zaczął Von Guring - nie wiem czy trzymać się podporucznika bo spada pan na cztery łapy, czy lepiej trzymać się z dala bo ryzykuje szef wszystkim na każdym kroku..

- Nie narzekaj - mruknęła z tyłu Sylvia - jesteśmy tutaj i lecimy. Mogliśmy siedzieć na 4 literach i czekać jak robale nas rozniosą.

- Mamy już drony na zewnątrz - wtrącił się Bringham - Przejmujemy nad nimi kontrolę, Sylvan robimy miejsce na nas żebyśmy na nie nie wpadli przy wylocie. Szefie jaki mamy plan?


Huntersi wyczekali po czym wyskoczyli do przodu

[walka kołowa 7]



Ian wyskoczył do przodu, na cel biorąc jednego z pasożytów. Ten jednak wyrwał w bok, hunter skręcił za nim. Wszedł mu na ogon i w kilka uderzeń serca później zamienił go w stertę płonącego złomu. Jego ludzie włączyli się do walki. Było ich jednak niewielu. Rakiety pomknęły w kierunku Korwety Nephilim. Zanim rakiety sięgnęły celu Hound zdążył wypuścić kolejną wiązkę cząsteczek i salwę własnych rakiet w kierunku Victorii. Victoria była już przygotowana, rakiety zostały strącone. Sama wiązka nie wyrządziła wielkiej krzywdy. Kilka pasożytów się przedarło, były one jedenak zbyt lekko uzbrojone by zaszkodzić matce.


- Mamy już w przestrzeni watahę, oraz dwa kolejne skrzydła archaniołów. - Zakomunikował Gebels - Wyleciały już drony formują szyk. Zaraz pojawi się królowa.
- Namierzyły nas kolejne jednostki. Poszła w nas salwa
- Ile rakiet
- zapytała kapitan
- W głównej salwie 50 rakiet - odparł Messe. - Pokój wsparcia już się nimi zajmuje. Dotrą za 30 sekund.
- Pilot zabieraj nas stąd!
- warknęła Kapitan.
- Mamy kolejne wiązki namierzające - krzyknął Messe poprawiając słuchawki.- Teraz namierzają nas z powierzchni planety. Z pokoju wsparcia mówią, że to jakaś duża instalacja.
- Panie Murdock. Nie ma na co czekać. Proszę odpalić nasze działa cząsteczkowe i rakiety zdziesiątkujmy tą hordę, która podnosi się z planety.


Diuk zobaczył, na ekranie kolejną wielką salwę, która mknęła w kierunku wiktorii. Ich statek matka oddalał się szybko i odpowiedział ogniem. W przestrzeni pojawiało się coraz więcej zielonych jednostek.
Jego skrzydło sformowało się ponownie. przygotowywali się do ataku.

[Walka kołowa - 12]



Fala nadchodziła szerokim łukiem. Gdzieniegdzie pojawiały się już wybuchy i rozbłyski tarcz. Skrzydło Royalsów rozproszył się i uderzyło. Pasożyty padały jeden po drugim, zaś tarcza Hounda rozbłyskiwała jasnym światłem, przy każdym trafieniu. Diuk stracił pasożyta z ogona Maniaca, ten odpalił rakietę w kierunku Hounda, ta jednak została strącona przez pasożyta. Zrobiło się gęsto i ciasno.


Pasożyty, które przebiły się przez ich obronę wpadły prosto w zaporę ognia punktowego lotniskowca i nie przetrwały nawet kilku sekund.

Hunter widział, na ekranie jak wataha Kilrathi przeleciała nad nimi na dopalaczach i rzuciła sie w kierunku nadlatującej fali wrogich jednostek.

Victoria zaczęłą się już oddalać na głównych silnikach.

Szpady i Diabły zawróciły po starcie i lada chwila również dołączą do walki.


[
Sytuacyjnie:

W drugiej fali nadlatuje około 30 houndów i około 120 pasożytów
Te rakiety dotrą lub nie dotrą do Victorii zależy od jej rzutów i waszych akcji. Bo przypominam, że możecie próbować je przejąć.

Obecnie jest niewielka luka w której są Huntersi. pojawia się w niej również Podobnie jedyny hive

Royalsi są już w ogniu walki. więc niewiele poza walką mogą planować

Jeśli chcecie podrzucić kapitan jakiś pomysł strategiczny sugeruję pisać w komentarzach.

]

 
Fenrir__ jest offline