Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-10-2020, 10:53   #61
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Clif dopadł do maszyny. Ludzie uwijali się jak szaleni. Jego skład już był w kombinezonach a drony opuszczały się już na windzie do hangaru. Wbiegł do środka po rampie i udał się za pulpit. Bringham prowadził już diagnostykę. Królowa wyglądała na sprawną. Choć widać było, że niektóre elementy nie są idealnie spasowane.

- Podporucznik jest w czepku urodzony... - zaczął Von Guring - nie wiem czy trzymać się podporucznika bo spada pan na cztery łapy, czy lepiej trzymać się z dala bo ryzykuje szef wszystkim na każdym kroku..

- Nie narzekaj - mruknęła z tyłu Sylvia - jesteśmy tutaj i lecimy. Mogliśmy siedzieć na 4 literach i czekać jak robale nas rozniosą.

- Mamy już drony na zewnątrz - wtrącił się Bringham - Przejmujemy nad nimi kontrolę, Sylvan robimy miejsce na nas żebyśmy na nie nie wpadli przy wylocie. Szefie jaki mamy plan?


Huntersi wyczekali po czym wyskoczyli do przodu

[walka kołowa 7]



Ian wyskoczył do przodu, na cel biorąc jednego z pasożytów. Ten jednak wyrwał w bok, hunter skręcił za nim. Wszedł mu na ogon i w kilka uderzeń serca później zamienił go w stertę płonącego złomu. Jego ludzie włączyli się do walki. Było ich jednak niewielu. Rakiety pomknęły w kierunku Korwety Nephilim. Zanim rakiety sięgnęły celu Hound zdążył wypuścić kolejną wiązkę cząsteczek i salwę własnych rakiet w kierunku Victorii. Victoria była już przygotowana, rakiety zostały strącone. Sama wiązka nie wyrządziła wielkiej krzywdy. Kilka pasożytów się przedarło, były one jedenak zbyt lekko uzbrojone by zaszkodzić matce.


- Mamy już w przestrzeni watahę, oraz dwa kolejne skrzydła archaniołów. - Zakomunikował Gebels - Wyleciały już drony formują szyk. Zaraz pojawi się królowa.
- Namierzyły nas kolejne jednostki. Poszła w nas salwa
- Ile rakiet
- zapytała kapitan
- W głównej salwie 50 rakiet - odparł Messe. - Pokój wsparcia już się nimi zajmuje. Dotrą za 30 sekund.
- Pilot zabieraj nas stąd!
- warknęła Kapitan.
- Mamy kolejne wiązki namierzające - krzyknął Messe poprawiając słuchawki.- Teraz namierzają nas z powierzchni planety. Z pokoju wsparcia mówią, że to jakaś duża instalacja.
- Panie Murdock. Nie ma na co czekać. Proszę odpalić nasze działa cząsteczkowe i rakiety zdziesiątkujmy tą hordę, która podnosi się z planety.


Diuk zobaczył, na ekranie kolejną wielką salwę, która mknęła w kierunku wiktorii. Ich statek matka oddalał się szybko i odpowiedział ogniem. W przestrzeni pojawiało się coraz więcej zielonych jednostek.
Jego skrzydło sformowało się ponownie. przygotowywali się do ataku.

[Walka kołowa - 12]



Fala nadchodziła szerokim łukiem. Gdzieniegdzie pojawiały się już wybuchy i rozbłyski tarcz. Skrzydło Royalsów rozproszył się i uderzyło. Pasożyty padały jeden po drugim, zaś tarcza Hounda rozbłyskiwała jasnym światłem, przy każdym trafieniu. Diuk stracił pasożyta z ogona Maniaca, ten odpalił rakietę w kierunku Hounda, ta jednak została strącona przez pasożyta. Zrobiło się gęsto i ciasno.


Pasożyty, które przebiły się przez ich obronę wpadły prosto w zaporę ognia punktowego lotniskowca i nie przetrwały nawet kilku sekund.

Hunter widział, na ekranie jak wataha Kilrathi przeleciała nad nimi na dopalaczach i rzuciła sie w kierunku nadlatującej fali wrogich jednostek.

Victoria zaczęłą się już oddalać na głównych silnikach.

Szpady i Diabły zawróciły po starcie i lada chwila również dołączą do walki.


[
Sytuacyjnie:

W drugiej fali nadlatuje około 30 houndów i około 120 pasożytów
Te rakiety dotrą lub nie dotrą do Victorii zależy od jej rzutów i waszych akcji. Bo przypominam, że możecie próbować je przejąć.

Obecnie jest niewielka luka w której są Huntersi. pojawia się w niej również Podobnie jedyny hive

Royalsi są już w ogniu walki. więc niewiele poza walką mogą planować

Jeśli chcecie podrzucić kapitan jakiś pomysł strategiczny sugeruję pisać w komentarzach.

]

 
Fenrir__ jest offline  
Stary 14-10-2020, 15:31   #62
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Mamy dobry czas - powiedział Duke - Jak załatwimy tego, odrywamy się i wracamy w pobliże Victorii by tam trochę oczyścić przestrzeń z rakiet. I żeby uniknąć marnowania rakiet asekurujemy strzelającego by mu żadna łajza nie strąciła rakiety


Dokańczamy hounda (plus osłonę) i wycofujemy się spokojnie w pobliże Victorii gdzie możemy zestrzelić trochę rakiet i wrogów. Jak leci za nami pościg to podprowadzamy go pod działka Victorii.

 
Mike jest offline  
Stary 16-10-2020, 00:41   #63
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
- Na achy i ochy przyjdzie jeszcze czas. Poczekaj jak zobaczysz w co nas wystrzeliłem to mi wtedy powiesz czy to jest czepek czy czopek. – Odparł ze śmiechem. W końcu leciał robić to do czego był stworzony. W końcu mógł zastawić za sobą całe to bagno. Użerania się z głupimi naukowcami, o głupimi babami. W przestrzeni było wszystko proste. Zabijasz albo giniesz.

- Plan jest prosty. Nie dać się kropnąć no nie. – Wyszczerzył zęby. – Puki co zajmiemy się tymi rakietami. Do puki nic do nas nie strzela skupiamy się na celach. Gdy nadlecą pasożyty wy skupiacie się na ataku ja na obronie. Gdy zacznie robić się ciaśniej Sylvia przechodzi do obrony. Gdy to nie starczy Bringham a na końcu ty Rudi. Zajmujemy się obroną. Jesteśmy sami więc Nie latamy za niedobitkami to nie nasza działka. A jak się zbiją w ciasną grupę… to mamy dla nich grubą tłustą wielogłowicową szprycę. Pamiętajcie jak stracicie drona mamy jeszcze komplet na klemach. - To by była z grubsza wszystko. – Zrobił pauzę dla nabrania oddechu. – A teraz wyjdziemy nieco na spotkanie tym rakietom. Dobrze będzie je dopaść nim zaczną manewrować w ostatniej fazie lotu.


Cliff ustawił kurs kolizyjny z chmarą nadciągających rakiet.
- Czegoś mi tu brakuje... Mrukną do siebie. Ręce same znalazły brakujący element wędrując playlisty. Rzucił okiem na menu.
[i]- Panie i panowie Cliff has left the building and joined the party. - Rzucił w eter zadowolony. Odpalił najbardziej wieśniacki kawałek jaki miał na liście.

https://www.youtube.com/watch?v=mOYZaiDZ7BM

Otworzył kanał nadając muzykę w próżnię.

- Hunter jak weźmiemy te rakiety w dwa ognie to uwiniemy się nim Diuk zagryzie swojego Haunda. - Nadał na kanale ogólnym.
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.

Ostatnio edytowane przez harry_p : 19-10-2020 o 01:01. Powód: Ustalenia z kantyny
harry_p jest offline  
Stary 19-10-2020, 09:49   #64
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
- Przyjąłem. Zajmujemy się rakietami - Hunter potwierdził komunikat od Clevelanda, a potem przełączył się na kanał skrzydła.
- Uwaga! Nowy cel. Przechwytujemy rakiety wystrzelone w Victorię. Powtarzam! Priorytetem jest przejęcie rakiet.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Raga jest offline  
Stary 21-10-2020, 10:24   #65
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
[Diuk walka kołowa - 10]


Eskadra Royalsów była rozproszona. Diuk wykonał nawrót mijając dwa kolejne pasożyty lecące w stronę victorii i uderzył ponownie na Hounda. Znajome buczenie kondensatorów lasera uspokajało. Osłony zgasły niemal od razu i promień lasera żłobił głębokie bruzdy w poszyciu okrętu. Zobaczył jak myśliwiec z jego eskadry nurkuje od drugiej strony. To musiał być Kayaro! Wywinął beczkę nie przestając strzelać. Minął się z nim dosłownie o kilkanaście metrów przy tak zawrotnej prędkości, że aż wywoływała mdłości. Nagle rozbłysły alarmy zbliżeniowe, DIuk poderwał maszynę w bok i spojrzał za plecy. Wieżyczka rakietowa w zgrubieniu wrzecionowatego okrętu przestała istnieć w lawinie eksplozji. Kolejne archanioły zataczały zabujcze kręgi dobijając ranną zwierzynę.

Diuk rzucił okiem na wyświetlacz. Rakiety już ich minęły, podobnie jak spora ilość statków wroga. Jeśli chcą wrócić będą musieli się przebijać.


[Clif strącanie rakiet - 11 - straciliście 11 rakiet]


Rakiety mknęły jak szalone. w ich stronę… każda jedna sztuka z głowicą atomową. Bringham i cała załoga w opuszczonych chełmach bładziła rękami po klawiaturze. Clif zaś wpatrywał się w wyświetlacz. Oddalali się szybko od Victorii. Drony ustawiały się w wachlarz.
- Mam namiary! - krzyknął Bringham
- Potwierdzam ! odezwały się głosy pozostałych operatorów…

Nagle wszystko zamarło dosłownie na moment. Cleveland miał wrażenie, że czas zwolnił. Widział jak dłonie jego załogi zamarły w powietrzu. Nabrał powoli oddech i wszystko przybrało szaleńczego tempa.

Lasery dronów ożyły wchodząc w kontakt z rakietami. Te rozpoczęły manewry unikowe. On sam również przejął kontrolę nad wieżyczką i otworzył ogień. Wyświetlacze rozbłysły lawiną nakreślanych linii i eksplozji.

Od dołu zbliżali się rozpędzeni Huntersi… tylko czemu ich było tylko 9… już kogoś stracili?


[Huntersi Strącanie rakiet - 11 - 15 sztuk]


Huntersi pod wodzą Iana wzięli rakiety nie od frontu jak clif tylko z boku. mając lepszy cel, który nie mógł im tak łatwo uciec. Nie było co prawda czasu na nawrot, więc zwolnili nieco prędkość by je przejąc i wpadli między nie z impetem siejąc dookoła z broni laserowej.

Hunter zawinął korkociąg nie spuszczając palca ze spustu łapał co chwila na cel jakąś rakietę przemykał między wybuchami. Czujniki zbliżeniowe wariowały, komputer kilkakrotnie kazał mu się ewakuować, ale on wiedział co robi… Te maszyny były dobre…

Huntersi przebili się przez chmurę rakiet, wypadając na fragment wolnej przestrzeni. Mogli zawrócić i na dopalaczach dopaść jeszcze te rakiety zanim zbliżą się do victorii, lub spróbować zatrzymać tą falangę jednostek, która się zbliżała zaraz za nimi. Było tam ze 2 houndy i dziesiątki pasożytów. Ekran rozbłysł od zielonych punkcików. Victoria odpaliła swoje pociski. Było ich sporo. Bariery energetyczne honudów rozbłysły jasno.

- Victoria odpowiada ogniem! - krzyknął ktoś na kanale eskadry.


Drony rozproszyły się podczas ataku i pogoni za rakietami. Ale wracały już na statek. Blisko połowę rakiet zlikwidowali razem z Huntersami. Te Archanioły są cholernie szybkie! przyszło mu do głowy. Spojrzał na ekran taktyczny działa punktowe victorii już ożywały. Tylko co robił pokój wsparcia. Już dawno powinni wyłączyć większość tych rakiet!

- Victoria wypuściła przeciwśrodki… - mruknął Guring

- Co tam się dzieje?… - spytała Sylvia



- Pani kapitan mamy problem - zakomunikował Messe, przyciskając do ucha słuchawkę - Pokój wsparcia nie może przełamać zabezpieczenia rakiet. Procedury przeciwko rakietom robali nie działają. Rakiety nie odpowiadają!...
- Od kiedy?! - kapitan aż zerwała się z miejsca podchodząc do terminala łącznościowca.
- Pani kapitan… To nie są rakiety Nephilim! - krzyknał Meveric majstrując przy swojej konsoli… - To Kutary Sułtanatu!
- Nasze myśliwce weszły w kontakt - zaczął Gebbels
- Nie uciekniemy im! - Dodał Maveric.

- Przeciwśrodki. Manewry unikowe…! Dajcie znać do pokoju wsparcia!
- Wykrzyczała kapitan wracajac na swoje stanowisko i przypinając się pasami. Czuła już, że statek wibruje. Kompensatory były na granicy. Wielka kula futra uwijała się nad konsolą. Od kiedy Nephilim używali ludzkiej broni… I to pochodzącej z Sułtanatu! To był nowy typ rakiet. Z genialnymi zabezpieczeniami przeciwko walce elektronicznej...

- Ten sygnał namierzający z planety… - dodał łamiącym się głosem Messe - Nasi mówią, że to z naszych instalacji planetarnych. Jak nas namierzą to….
- Wiem Poruczniku jaką moc mają działa elektromagnetyczne na tej planecie
!
Messe umilkł poprawiając słuchawki.

- Ściągnęli połowę rakiet ! - dodał triumfalnie Gebels
- Szkoda, że tylko połowę…. - mruknęła kapitan.

Tą salwę powinni spokojnie przyjąć. Konstrukcja tego lotniskowca wytrzyma to bez problemu. Ale to dopiero zapowiedź tego co ich czeka za parę minut!
 
Fenrir__ jest offline  
Stary 21-10-2020, 15:16   #66
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Dobra, moi drodzy - oświadczył Duke - rozgrzaliśmy się, trzeba wracać. Teraz mamy łatwiej, emisje ich silników tworzą im martwe pola z tyłu. Spadniemy na nich od tyłu i robimy rozpierduchę. Najpierw Hounda, potem rozpieprzamy drobiazg.
- Tak z innej beczki, jak wrażania z dziewiczego lotu Archaniołem? Jakieś babole wyszły, czy wszystko gra?
 
Mike jest offline  
Stary 23-10-2020, 09:17   #67
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Wszechświat skurczył się do „Tu i teraz”. Latające cygara pocisków wiły się w unikach ale to drony były zaprojektowane były do walki zwarciu. Przelecieli przez chmarę pocisków w czasie kilku uderzeń serca. „No nieźle jak na pierwsze strzelanie” Potem zerkną na sektor Huntera.

- Dzieciaki, niby nieźle ale teraz spinamy poślady. Nawrót i gonimy te pestki. I sprawić mi się lepiej bo mamy więcej strzelb a skasowaliśmy mniej rakiet niż Hunter.

Cliff wykorzystał moc poprawionych kompensatorów przy nawrocie do granic możliwości.

- Zawracamy nasze ptaszki i gonimy. – Po chwili q głowie zaświtała mu myśl która wcale mu się nie spodobała. „Drony mogły spisać się gorzej bo czegoś mogli jeszcze nie dopieścić. Teraz nie ma miejsca na błędy” Wydał kolejne polecenie – lecimy na połowę strefy. Walimy do wszystkiego co dopadniemy. Potem zmiana wektora poniżej podejścia do matki i dopiero wtedy hamujemy drony. Żeby mi się nie powtórzyła sytuacja z manewrów.
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline  
Stary 26-10-2020, 14:29   #68
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
- Na razie zignorować wroga. Zdjąć tyle rakiet ile się da! - rozkazał Hunter.
Podporucznik wiedział, że największym zagrożeniem dla capitali są rakiety i bombowce. Jeśli point-defense zawiedzie, Vicoria może doznać naprawdę ciężkich uszkodzeń. W przypadku wroga innego typu powinna sporo wytrzymać.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Raga jest offline  
Stary 12-11-2020, 11:24   #69
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Formacja uformowała się za Diukiem i ruszyli do ataku. Robale złamały szyk jak tylko pierwsze lasery sięgnęły ich formacji. Osłony korwety zapłonęły rozżarzone wiązki, które raz po raz uderzały w nie. Pilot hounda odbił w górę. Ale było już za późno osłony padły a wiązki jedna po drugiej wgryzły się w kadłub. Czujniki zbliżeniowe w kokpicie Diuka szalały. Gdy przelatywał pod brzuchem jednostki wrzucajac wsteczny ciąg zawracał cały czas ostrzeliwując wrogi statek. Leciał zbyt szybko by od razu zawrócić ale jeden przelot wystarczył. Silniki Hounda zgasły zaś wrak pomału dryfował w czerń kosmosu. Pozostawiając za sobą resztki części i gazów uciekających z podziurawionego jak sito statku. Ilość myśliwców wroga robiła się jednak coraz większa. Diuk rzucił okiem na ekran taktyczny. Byli niemal otoczeni od jednej strony płaszczyzny ekliptyki szpady i diabły zwarły się z formacją wroga. Od dołu szalały watahy. W centrum najbardziej wysunięte znajdowało się skrzydło Duka za nimi Huntersi i … Clevlanda wyleciał ze swoimi dronami!... Widział, że to ostatni moment, albo wróci w pobliże Victorii, dołączy do pozostałych ekip albo zostanie tutaj i będzie mierzył się z przeważającymi siłami wroga.

Nie było wiele czasu do zastanowienia się. Miał już na ogonie 2 pasożyty, a kolejne dwa się do niego przymierzały.

[ Duke 12 , jeśli zostaniesz tu gdzie jesteś dostaniesz -1 do testów za przewagę wroga, i w każdej następnej akcji kolejne -1].



Clif zawrócił i jego drony również. Załoga uwijała się przy konsolach. Palce stukały w klawiaturę w rytm muzyki. Clif zawirował i wystrzelił z działek spopielając 2 rakiety. Drony rozświetliły jego wyświetlacz siatką laserowych wystrzałów. Komputer ledwo nadążał z kreśleniem kolejnych wystrzałów. Rakiety eksplowały jedna za drugą. Trafili ile tylko dali radę. Te rakiety były cwane. SI na ich pokładzie było zdecydowanie bardziej zaawansowane niż to, z czym mierzyli się do tej pory. Clif był pewien, że to jakaś nowa broń. Jego królowa latała jak nowo narodzona. Patent z dodatkowymi kompensatorami sprawdził się idalnie. Nawet te gwałtowne zwroty nie spowodowały znaczących przeciążeń. Zastanawiał się czy również przyśpieszenie można byłoby teraz podkręcić. Oderwali się od wroga gdy obrona punktowa Victorii ożyła plując ogniem laserowym do resztki zbliżających się rakiet.

Cliff tylko rzucił okiem na ekran taktycznym i zacisnął ręce mocniej na drążkach. Wokół robiło się czerwono!

[Cliff 11 - 16 rakiet strąconych]




Archanioły Huntersów oderwały się za daleko. Wrócili na pełnych dopalaczach zaciskając zęby. Hunter widział, jak drony dopadają rakiety, te małe skurczybyki były zwrotne. Huntersi w ostatniej chwili dopadli rakiet, ale tylko parę udało im się strącić. Resztę przejęła obrona punktowa uciekającej Victorii Roughwan wprowadził statek w ruch wirowy tak by rozłożyć uderzenie na większej powierzchni i dać się wykazać wszystkim baterią. Hunter mógł tylko patrzeć jak kolejne eksplozje rozkwitają na olbrzymim cielsku lotniskowca.
Nagle kanał komunikacyjny eskadry rozbrzmiał znajomym głosem

- Jestem w hangarze - Trójka w pośpiechu przełączała przyciski w swoim kokpicie - Dzięki za wstępną inspekcję szefie!

[Hunter 8 - 6 rakiet strąconych]




Seria wstrząsów szarpnęła statkiem

- Status uszkodzeń? - Warknęłą kapitam
- Pancerz wytrzymał, czwarta grupa serwisowa zgłasza mikropęknięcia w okolicach maszynowni na 3 pokładzie. Ale już się tym zajmują. - Podsumował Murdoc
- Pani Kapitan mam sygnał z planety, ktoś próbuje się z nami połączyć.
- Robale?
- Nie. Pani kapitan.. -
Dodał Messe dociskając słuchawkę do ucha. - Ruch Oporu...
- Jaki ruch oporu?... Daj na głośnik - Messe

W tle rozbrzmiały zakłócenia przez który dało się usłyszeć głosy.

Tu ruch oporu Midori II. Wykryliśmy wasze wyjście z przestrzeni.. Nasza planeta okupowana jest przez połączone siły Sułtanatu i Nephil… [zakłócenia]... Wrogowie przejęli centrum obrony planetarnej i próbują... [zakłócenia]..... Nasze jedyne siły planetarne skierowaliśmy do ataku na umocnienia wroga. Ale mają oni przewagę liczebną i umocnione pozycje…. [zakłócenia]... przyślijcie wsparcie… [silne zakłócenia i zerwanie transmisji]

- Mamy dane od reszty zespołu uderzeniowego. Wyrzuciło ich przy 8 planecie. Wygląda na to że pułapki grawitacyjne Nephilim dotyczą również wyskoków spodziewali się ataku z określonych sektorów i ich przekierowali w wybrane przez siebie miejsce. Są tam dwa pancerniki Sułtanatu. To była pułapka!... - Dodał przerażony Messe wrzucając obraz na główne Holo.

[
Kapitan stoi przed trudnym wyborem
  1. Wysłać wsparcie na planetę i uniemożliwić namierzenie swojego okrętu....
  2. Może kazać obrócić okręt i zbombardować swoją rodzimą planetę…
  3. Może kazać też osłaniać się myśliwcom i przygotować się do skoku. W pobliżu nie ma dużych okrętów Nephilim, a to one tworzą pułapki grawitacyjne.
  4. Może też skierować się do głównej części floty walczącej z nephilim i sułtanatem.

Zapraszam do dyskusji w komentarzach

]

 
Fenrir__ jest offline  
Stary 19-11-2020, 16:50   #70
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Dobra robota - powiedział Duke - Czas się zwijać, bo nas okrążą i odetną. Pozbywamy się ogona i wracamy do Victorii. Tam przydamy się bardziej.
Rozpoczął serię gwałtownych manewrów mających zgubić siedzące mu na ogonie pasożyty. Jak na razie w Archaniele wszytko działało idealnie. I na szczęście nie tak jak w symulatorze.
 
Mike jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172