Sider na chwilę się zatrzymal, rozważając słowa bestii.
Renih tu był? I gadał z tą poczwarą? To świetnie! Znaczyło, że jest bliżej wykonania swojej misji. Spojrzał z góry na nothinka.
- Znasz go, ty niedożywiona podróbo cyklopa? Więc pozwól, że przytoczę ci doktrynę mej rodziny. - podniósł oba topory i zadał kolejne ciosy istocie -Padlina to powinna leżeć!