Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2020, 23:45   #149
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację



AKT III
PRZYCZAJONY TWI'LEK, UKRYTY MANDO!


Tylna rampa Stelli zamknęła się, a para z silników wydała gromki gwizd zamiatając na chwilę włosy Kelsana. Jego ruda fryzura nieco podrosła, ale w czasie krótkiej toalety i po włożeniu swoich najbardziej stylowych ubrań, czuł się dobrze i atrakcyjnie. Oreik nie zabrał z sobą hełmu uznając go za zbędny. Włożył czarny, wełniany kaptur od poncho i uważnie przyjrzał się hangarowi, w którym wylądował z swoimi nowymi braćmi broni. Wnętrze wyglądało jak nora rancora, rymując bardziej poetycko. Brudny, zabrudzony dekadami olejem beton posadzki, migające jak przy padaczce halogeny i zwyczajna pleśń obrastająca każdy wolny zakątek, odrapanych jak naturalistyczny wiekowy obraz ścian.

Po chwili z stróżówki wyszedł, na przednich kończynach staro wyglądający Dug. Miał ciemno-czerwoną skórę diabła i świecące, chciwe żółte oczy czujnie obserwujące przybyłych, jego sumie wąsy na chwilę drgnęły i spod poplamionej kamizelki korzystając z sprytu każdej nogi tudzież ręki wyjął cygaro i rozpalił je zapalniczką jonową.

-Tak o Was chodziło. Dranie, mandalorianie, kutwa.

-Jak chcesz jeszcze pożyć to bacz na język, kutafonie.- parsknął Thur i podszedł bliżej właściciela hangaru, jednak wyższy Draug chwycił go za ramię wiedząc, że z tą rasą trzeba działać iście biznesowo i zdecydowanie. Przemoc nie zdałaby się na nic i zwróciliby na siebie uwagę.

-Dobra bratki na ile chcecie trzymać tu tą seksowną fregatkę, ehh?- powiedział czerwono-skóry Dug i splunął fioletową śliną.- Biorę 250 kredytów za tydzień. Z Wami Mando się nie handluje, rzecz jasna. Jestem człowiekiem o nieskazitelnym honorze... Aleee trzy stówy i milczę jak złoto. Umowa stoi? Dodatkowe 25 kredek i mogę udzielić Wam interesujących informacji, jeśli Wam na nich zależy . Nie pytam po co tu jesteście, ale widzę, oj widzę, że czegoś szukacie i przed czymś uciekacie. Ale tss… dogadamy się?- powiedział właściciel i korzystając z jednej kończyn przytrzymał wiekowy kark i strzelił giętkimi stawami szyi.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 12-11-2020 o 14:39.
Pinn jest offline