Wątek: DnD w praktyce
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2007, 10:18   #15
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Plansz nie używam, ale figurek to i czasem owszem. Pozwalają dokładnie określić kto gdzie jest, gdzie są przeciwnicy, ułatwić wyobrażenie graczom i GMowi, czy dany ruch jest sensowny i wykonalny, czy też nie oraz dają określenie odległości. Teraz, jak sprawić, żeby walki były fajniejsze. Postaraj się zrobić dobry opis wprowadzający, nie za długi, ale zwróć uwagę na to, co według Ciebie postacie widziałyby przede wszystkim, np. błyskające w świetle księżyca krwistą czerwienia oczy czy inne tego typu. Tyle, ze niech nie będzie ich za dużo. Zagraj nastrojem, powiedz graczom, co czują, ze na taki widok gęsia skórka przechodzi przez ich plecy i przez moment wydaje im się, że śnią, ze te istoty, które widzą, nie mogą być prawdziwe, że ..., że czują dziwną suchość w ustach, ze trzask gałęzi, którą nacisnął jakiś goblin idąc brzmi w ich ustach niczym wystrzał bombardy. Byle także nie za długo. Natomiast podczas samej walki maksymalnie przyspieszaj. Kiedy gracz się waha, co zrobić, mów mu: Stary, na polu walki nie ma czasu na myślenie, to nie biblioteka. Krótko więc, masz 3 sekundy, co robisz, albo tracisz turę. Potem naprawdę patrzysz na zegarek w ręku licząc te trzy sekundy. Jeżeli masz kilku graczy to wzywaj ich najpierw wszystkich do deklaracji, co robią w rundzie, potem zaś każ rzucać. Nie tylko będzie szybciej, ale także uczciwiej i realniej. Ostatnia postać wywołana bowiem będzie miała niewiele więcej czasu do namysłu niżeli pierwsza. Ponadto ponieważ postacie w rundzie działają mniej więcej z tą samą szybkością i w tym samym czasie, to kolejne postacie nie będą mogły zmieniać swoich zamiarów w zależności od rzutów poprzedników. Gracze A i B atakują goblina? Fajnie, ale gracz A rzucający pierwszy go zabił. Teraz gracz B nie może powiedzieć, a ja tak naprawdę uderzałem kogoś innego. Nie, jego miecz także zmierza w kierunku goblina i tylko łaska GMa oraz okoliczności mogą spowodować, ze uda mu się trafić innego przeciwnika. Ponadto nadając tempo walce nie zapominaj o charakterystycznych szczegółach, jak bryznięcie krwią na twoje ubranie, kwik padającego goblina, groteskowo wygięte ciało w literę V, czujesz opór wrażonego w pierś miecza oraz zgrzyt o kości. Pamiętaj, opis przed bitwa trochę dłuższy i nastrojowy, ale nie za długi, natomiast podczas bitwy szybko oraz wykorzystując krótkie, mocne, rwane obrazy.
 
Kelly jest offline