Spoko, literówka to normalna rzecz.
Gadanie w czasie walki: z opisów Abishaia wynika, że pijawa jest o wiele wiele wolniejsza od nas (albo ode mnie). Mój elf z racji swoich skili traktuje tą walkę (jak i 98% pozostałych) jako zabawę, rozrywkę. Stąd takie jego zachowanie. Zresztą każdy ma swoje podejście do konkretnego przeciwnika. Gdybym np. walczył z kimś z mojego rodu to słowem bym się nie odezwał.
Co do dialogu z kanału - mnie się podoba najbardziej ten fragment:
Cytat:
Najlepiej by było gdyby przeżyła, choć jeśli zginie też nie będzie źle. Przynajmniej nie będzie stawiała oporu gdy się za nią wezmę
|