Łiiii!
Przemiło mi to czytać, zwłaszcza że poprawiałem ten post z cztery razy.
Ale faktem jest, że zawsze chciałem zagrać w baśni, więc nie mogę tu grać na pół gwizdka, a już szczególnie przy takiej MG.
Odskrzydlenie jest dla mnie w końcu możliwością spełnienia pewnego marzenia z dzieciństwa. <szeroki uśmiech>
Kolejny post powstaje.