Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2020, 19:20   #334
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
David nigdy nie miał nic przeciwko nic-nie-robieniu, a chociaż ładnych parę lat przeleżał w zamrażarce, to jakoś dziwnym trafem wcale nie czuł się wypoczęty, przynajmniej jeśli chodzi o poprzednie noclegi w Strefie.
Ale schron pod Instytutem? To już była całkiem inna sprawa. To było prawie jak wakacje - nic człowieka nie usiłowało dopaść, można było spać do woli, jedzenia było w bród, było czym je popić, a nawet działały prysznice - z pewnym oporem co prawda, ale woda po jakimś czasie nie dość, że leciała czysta, to jeszcze całkiem udanie naśladowała czystą.
Żyć nie umierać.

Najwyraźniej jednak Sigrun nie zamierzała tkwić w tej oazie do końca życia.
Zapewne miała rację - przynajmniej w tej materii.

- No to spróbuj udoskonalić nasz raj - powiedział David - a my pójdziemy na spacer. Może znajdziemy cos ciekawego, chociaż z dziennika nie wynika, że to zejście do metra jest w Instytucie. Ale jeśli cokolwiek w tym miejscu robiło wojsko, to i jakieś drugie wyjście musi się znaleźć.
 
Kerm jest offline