- Dobra, moi drodzy - oświadczył Duke - rozgrzaliśmy się, trzeba wracać. Teraz mamy łatwiej, emisje ich silników tworzą im martwe pola z tyłu. Spadniemy na nich od tyłu i robimy rozpierduchę. Najpierw Hounda, potem rozpieprzamy drobiazg. - Tak z innej beczki, jak wrażania z dziewiczego lotu Archaniołem? Jakieś babole wyszły, czy wszystko gra? |