Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2020, 16:02   #51
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Elizjum, Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00

Ego Toreadora chyba zostało mile połechtane faktem, że ktoś coś od niego chciał i teraz to on sam rozdawał karty. Naburmuszona mina zmieniła się w uśmiech. Zignorował lirykę Rimbauda, przytakując jednak na złowa o tym jakoby był świetnie zoorientowany:

- Trafiliście pod najlepszy adres. Nawet Szczury nie wiedzą tyle co JA! - Sugestia jakoby ktos jeszcze był homoseksualistą ożywiła go wyraźnie:

- On też? Znaczy domyślałem się tego! No nieźle. Ale co dobierał się do ciebie czy coś? - nawet nie czekając na reakcję Filipa kontynuował: - Pewnie tak, Krzykacze to takie prostaki, nie ma się spodziewać czegokolwiek innego. Niech no się wszyscy dowiedzą. Jak chcesz go odnaleźć, to punki czasem przesiadują pod muszlą koncertową w parku, a jak nie tam to "na akademikach" w klubie Pod Kreską. Pod muszlą uważajcie, bo często się tam piorą ze skinami i można też dostać przypadkiem. Niedawno podobno ghule Tofila obskoczyli tam porządny omłot. Apacz i jego ekipa, co by nie mówić: prostaki i wyglądają jak ostatnie menty, ale żeby sprać chłopaków od Hansa. Czujecie? Nie widziałem tego, ale awantura podoobno była niezła. Niewiadomo jakby się skończyło, nawet policja nie chciała interweniować z obaw, ale jakoś się rozeszło. Założe się, że pojawił się Osnowski i zaprowadził porządek, albo może nawet sam Synowiec! Ech, może kiedyś przyjdą takie czasy, że będzie można takie wypadki na żywo w telewizji oglądać. Albo każdy będzie miał taki kieszonkowy telewizor! Dużo bym dał, żeby być na czasie z takimi rzeczami. Aha, jakbyście byli Pod Kreską, to pamiętajcie że to domena Siudaka, primogena Brujah. Chyba jedyny oganięty Krzykacz, chociaż tak wiecie tylko między nami, to też chyba miekką rąsią był, taki zniewieściały, że mówie wam. Można by pomysleć, że wiecie Primogen klanu Brujah, będzie budził respekt, wielki chłop czy coś, a tu co? Siudak to wygladał prawie jak Maciek, czujecie?. Ten sam typ. Ciekawe czy coś między nimi było, tak jak sobie teraz pomyślę, to jakby się okazało, że oni wiecie... coś tam... niezła historia by była.

Kuba wyraźnie się nakręcał mówiąc coraz szybciej. Ale nagle przerwał bezczelnie patrząc w notes Cravera Janik dodał:

- Tak, dopisz obok "przyczyna", że pewnie miał kogoś na mieście. Może coś go łączyło z Siudakiem. Tak jak teraz myślę, to prawie pewnik. Kto wie gdzie to mogło sięgać. Wiecie Szczurów to o takie rzeczy nie posądzam, bo tak realnie żadnego z nich to by nikt i trzonkiem od łopaty nie tknął, ale z może z Apaczem też. Ja tam nie wiem, ale może to jakaś grubsza historia z tym całym Maćkiem. Wiecie, może go Apacz załatwił, bo się dowiedział, że Maciek z Siudakiem mają romans. Pewnie go zazdrość wzięła i załatwił go z zadzrości jak Andrzeja Zauchę. Kto by pomyslał... To pewne jak nic! Podobno to nie pierwsza ofiara, tak mówią Nosferatu, to wiecie, tu jakaś vendetta musi być. Kochankowie się mordują nawzajem pewnie. Ale ciekawe, bo przecież wy też jesteście podejrzani. Powiedzcie mi jaki w tym wasz udział. Ale to zostawie tylko dla siebie, obiecuję.
Jesteście już w mieście wystarczająco długo żeby wiedzieć, że "akademiki" znajdują się przy ul Śląskiej i przy Politechnice, ale określenie 'na akademikach" odnosi się do tych przy Politechnice, gdzie też jest klub Pod Kreską. Muszla koncertowa jest kilkaset metrów od Elizjum w parku miejskim.

 

Ostatnio edytowane przez 8art : 21-10-2020 o 16:05.
8art jest offline