Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2020, 00:01   #229
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
- Donie, gdyby Stasiek poprosił mnie o to przynajmniej po tym jak opuściliśmy rodzinną wioskę, to miałbym o połowę mniej problemów. Masz to jak w banku! Jak również pomoc w sprzątaniu jak będziecie potrzebować pozbyć się idioty. Zaczynając od puszczenia takiego w skarpetach przy rozwodzie po... ciężkie sprzątanie. - Stefan uśmiechnął się szeroko.

Zanotował sobie, żeby pamiętać o reakcji alchemików. Na serio to było na kamień? Trudne do uwierzenia, ale... Zanotował sobie, żeby w razie potrzeby zdzielenia któregoś z pięści owinąć sobie łańcuszek z czerwonym kamieniem na palcach.
Zwłaszcza, że limit głupich Państwowiaków na głupotę i bezczelność była na wyczerpaniu u Stefana.
- Mi się zdaje, czy ten facet przed chwilą zamienił się w słup soli i poleciał z wiatrem? -trudno było powiedzieć, czy Stryj to mówi, by opisać Mustangowi sytuację, czy też kwestionował stan swojej świadomości.
- Ano tak było. - przytaknął młodociany mechanik.
- Czyli się nie upiłem tym bimbrem miętowym... No nic. Trza się przyzwyczaić. Skoro naukowcy gadają, że są małe rzeczy, które widać tylko przez mikroskop, to mogą i być warstwy boskości. Jesteśmy w jednej wielkiej cebuli w której są różne warstwy. Rjebjata! WYMARSZ! Tosia trzymaj się mocno pana Mustanga!

U kobiet
- Mój brat, a ojciec dzieciaków własnie wrzasnął coś w stylu "Mój dziadek nosił okulary do czytania, ja noszę i pewnie Ty też będziesz! Chyba że jesteś tak wtórnym analfabetom jak twój dziadek!" - Stryj grzebiąc sobie w uchu nie wychodził z roli tłumacza i zamykającego pochód.
- Czyli ja też? - spytał Stefan.
- Ano możliwe. Czytasz najwięcej z rodziny. No obstawiam, że w razie czego znajdzie ci się jakąś ładną parkę.
A Panowie musicie zrozumieć, że Marcin Nowicki - mój ojciec, a dziadek dzieciaków ma problemy z czytaniem. I cóż... nieźle się nabijał z Siergieja, że na co mu matura przy robieniu w polu? Do podtarcia? Matura to my tak mówimy na świadectwo jakie się otrzymuje przy skończeniu szkoły średniej. Masz maturę znaczy się, że masz średnie wykształcenie.
Cóż Siergiej chciał zrobić wrażenie na swojej przyszłej żonie. Rozumiecie klimaty?
Osobiście też uważam, że papierki na wykształcenie są przereklamowane. Wiem, bo zdałem. Podjąłem się tego bezsensu, bo Siergiej miał doła po śmierci żony i trzeba było mu zajęcia. Staśkowi czytałem podręczniki, żeby go uśpić. Już wtedy smark był wredny i nie chciał spać. No ale cóż smark był też z niego całkiem bystry. Zawczasu uczył się na raz do matury i u Znachorki, a i jeszcze starał się dorabiać w karczmie.
Potem chyba zabrakło mu wyzwań, albo nie wiem... Miasto nie służy mu na instynkty.


- Sao jak dobrze ciebie widzieć! - zawołał Stanisław na widok Xingijki. Postarał się skorzystać z okazji, że ojciec szukał mamy, ani nie zdążył złapac go za kołnierz. Uśmiechał się tak czarująco, że Stefana zemdliło.
Młodociany mechanik skorzystał z okazji, żeby złapać za rękę siostrę, a drugą rekom Mustanga za kołnierz. A Staśka zepchnąć w stronę ojca. Biodrem, skoro ręce miał zajęte.

- Sao, mordo ty moja nawet nie wiesz jak się ciesze na twój widok! - zawołał. Przez Winry się skłonił. - Mistrzyni Rockbell, witajcie. Nie wiecie gdzie jest Pani Riza? O dziwo małżonka tego tu? - pociągnął za kołnierz Płomiennego, żeby kobiety miały lepszy widok - Nie powinienem chyba za dużo zdradzać, ale cóż... Od rana doprowadzam Panstwowych Alchemików do używalnego stanu i żeby nie zrobili czegoś głupiego. A mówić ich... Pan Elric jest tam puścił Mustanga, żeby wskazać palcem na Stalowego. Liczył, że stan obu Państwowiaków wywoła odpowiednie reakcje.
Wrzaski, czy danie po durnych łbach.

- Stefek! - warknął Stanisław.
- A tak noszę spódnicę. Od jakiegoś kapłana. Szczegółów nie pamiętam, bo pijany byłem. Zresztą nie tylko ja. Amestrianskie napitki są zdradliwe, zwłaszcza mieszane. - Jakub Nowicki obrócił się dla demonstracji. - Fajna nie? I przewiew ma też fajny.
-Stryjek!
-Stasiek! No to wszyscy wymienieni, co panienek?
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 26-10-2020 o 11:40.
Guren jest offline