Beriand zauważył kotkę i rozkazał:
-Gella, uspokój się! Jesteś głodna? Cóż, spróbuję coś załatwić...
Potem zszedł do astronoma i powiedział:
-Byłem u góry... Widać Gella zgłodniałą i próbowała upolować gołębia. Mam pytanie, panie: Czy te gołębie są niezbędne i czy utrata jednego czy dwóch robi różnicę? Bo, jak wiesz, ruszać się stąd nie mogę... I jeśli mógłbym spytać, o ile nie jest to tajemnicą, to czy w gwiazdach wyczytałeś może mistrzu przyszłość twierdzy? Czy jest dla nas ratunek?
Ostatnio edytowane przez Beriand : 29-08-2007 o 19:56.
|