Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2020, 05:56   #67
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Niewątpliwie wiele się zmieniło w świecie śmiertelników przez ostatnie 80 lat, i nie mowa tu tylko o smartfonie. O ile wyszkolenie gliniarzy można jeszcze było wytłumaczyć wieloletnimi ćwiczeniami i doświadczeniem, tak broń palna, która potrafiła strzelać tyloma pociskami w tak krótkim czasie, bez potrzeby rozstawiania - to było coś nadzwyczajnego, na co Navaho w ogóle nie był przygotowany.

To było dziwne uczucie - otrzymać serię z karabinu i mimo widocznych obrażeń, ledwie poczuć ból. Utamukeeus szybko zrozumiał, że próba ucieczki lub schowania się, przeciwko takiej sile ognia nie ma sensu. Jedyną opcją było wykorzystanie swojej nieludzkiej wytrzymałości i próba rozbrojenia jednego z napastników. Z pomocą innych Heroldów, była to na szczęście opcja udana, a Klejnot-Wielkiej-Rzeki właśnie stał się posiadaczem strzelby. Nie było zbyt dużo czasu na jej podziwianie, wystarczyło tylko wiedzieć gdzie jest spust. Mimo upływu lat, ta jedna rzecz pozostała niezmienna wśród narzędzi mordu współczesnego człowieka. Zdrowy rozsądek podpowiadał, że małe, czerwone walce przyczepione do kolby to zapasowe pociski.

W końcu nie był bezbronny. Instynktownie zaczął fachowo obchodzić się z bronią - sposób w jaki ją trzymał, w jaki sposób przycelowywał i poruszał się z nią, nie pozostawiał wątpliwości, że w poprzednim (nie)życiu musiał w jakimś stopniu mieć kontakt z militariami. Szybko zajął taktyczne miejsce za jakąś osłoną.
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline