Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-10-2020, 10:47   #107
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
"Niedokończona robota lubi się mścić.
Niczego nie zostawiaj niedokończonego!

- Czcigodny Grumbleblade

Smok elegancko pierdolnął w ziemię po ponownej próbie ucieczki dlatego Rhyshard był wielce uradowany nawet jeżeli ten mistyczny i legendarny ostatni cios nie został zadany przez niego.
Gad przyleciał i dostał Wpierdol jak bogowie przykazali.
Tera miasteczko będzie huczeć od legend o tej bitwie, nawet jeżeli najpierw wielki będzie smutek po tych co polegli. Szybko pewnie zlecą się czarodzieje i inni tacy by truchło gada przerobić na przedmioty codziennego użytku takie jak legendarne zbroje, miecze i takie tam. Ogólnie masa frajdy dla rzemieślników i magów.

Krasnolud poprawił futrzaną czapkę na głowie i otrzepał dłonie opierając kij o ramię. Wokół niego znów rozniósł się zapach piwa i drożdży, acz warstwa różnego rodzaju grzybków była już zdecydowanie mniej ostentacyjna niż podczas walki z nothikiem.

- Ano suszy. Szkoda że bydlak karczmę rozjebał. - pokiwał głową i oparł się z powrotem na kosturze - Jestem Rhyshard, druid, gorzelnik a od jakiegoś czasu i poszukiwacz przygód. A skąd pochodzę? To smutna historia do rozważania przy kubku spirytusu podczas całonocnych rozmów o życiu. A ty kim jesteś człeku coś tak chyżo do walki żeś ludzi podburzył i o miano innych pytasz samemu się nie przedstawiając.
 
Stalowy jest offline