Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-10-2020, 17:49   #110
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Obojętnym wzrokiem Rhyshard patrzył na szpiczastą maginię, która od razu wkroczyła do akcji przywłaszczenia truchła dla siebie. Błe. Czarodzieje to jednak nie potrafią się kurna powstrzymać. No ale chociaż wpompuje trochę złota w miasteczko. Ciekawe czy łeb ma na tyle tęgi by ta "inwestycja" się jej zwróciła.

Pomijając nekrofilskie zapędy szanownej magini Rhyshard dokończył swoją wypowiedź i wlepił wyczekująco wzrok w człeka który dowodził mieszkańcami Phandalin. Do zgromadzenia przykuśtykał krasnolud który pomógł mu z nothikiem. Widząc że pobratymiec kuśtyka podszedł do niego i poklepał go po ramieniu.

- Do wesela się zagoi. - powiedział nasączając słowa mocą natury.


/Healing Word na Sidera Ironblooda.


Po czym dodał cicho konspiracyjnym tonem.

- A tam beczkę piwa... w tamtej piwnicy w tej jamie co siedział nothik pośród śmiecia były jakieś fanty, ktoś pomoże mi je stamtąd wyciągnąć?
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 29-10-2020 o 17:52.
Stalowy jest offline