Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-10-2020, 19:18   #54
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Widząc dziadka czołgającego się wśród burzy Miras doznał retrospekcji. Widział już kiedyś coś takiego, te błyski i takie tam... na jednym filmie. Prawdziwy klasyk. Naprawdę nie chciałby stanąć naprzeciw tego kogo nadejście to zwiastowało.

Dlatego szybko skoczył ku chacie której drzwi wyważył sobą Olek. Widząc przerażone dzieciaki i jakiegoś obitego dziada przeprosił najmocniej i zamknął drzwi przez które do chałupy wiał wiatr.

- Niech to... przepraszamy. Biegliśmy do świetlicy...

Zobaczył że prawdopodobny właściciel domostwa leży jak długi na ziemi z obitym drzwiami ryjem. No ładnie.

Miras starał się uspokoić dzieciaki, a jednocześnie zamknąć te cholerne drzwi. Miał zamiar pomóc też leżącemu na ziemi dziadkowi, bo to tak człowieka nie można zostawić, ale ktoś musiał przytrzymać drzwi, albo je zastawić by znów nie wyleciały.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 30-10-2020 o 20:37.
Stalowy jest offline