Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2020, 22:05   #53
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Elizjum, noc 26/27 czerwca 1996

Lodowate opanowanie Alicji w niczym nie współgrało z żarem emocji rozpalających jej nieumarły umysł. Nie miała w sobie zbyt wiele zrozumienia dla szaleńców, a nie mogła się oprzeć wrażeniu, że Janik był w istocie rzeczy Malkiavaninem próbującym nieudolnie podszywać się pod członka Klanu Róży. Wampirza arystokratka z trudem zmusiła się do ignorowania pomruków współdzielącej jej odczucia Bestii.

Rozmowa Torreadorów schodziła na tematy, które budziły w Ventrue pogłębiający się niesmak i które wydawały się wieść dochodzenie na manowce. Charakteryzujące śmiertelną trzodę cielesne żądze miejscowych wampirów napawały wyrafinowaną Alicję chęcią jak najszybszego opuszczenia dusznej małomiasteczkowej prowincji. Tutejsza społeczność kainitów jawiła się Sowińskiej chaotyczną zbieraniną małostkowych kreatur bez godnych szacunku ambicji, nie wartych jej głębszej uwagi. Zaściankowe i wulgarne kieleckie intrygi w niczym nie miały się do wiktoriańskiego rozmachu knowań będących udziałem nie-życia Alicji w Anglii.

Muszę przejąć kontrolę nad tym cyrkiem, oznajmiła samej sobie w myślach Ventrue. I jak najszybciej to zakończyć.
 
Ketharian jest offline