Aww między innymi dzięki Sezonowi na Śmierć tak miło wspominam tę konwencję horroru. Nami uses Nostalgy. It's super effective!
Tak sobie myślę, że nawet gdyby była tylko szóstka graczy, to przewrotnie mogłoby to być całkiem dobra liczba. Dzięki temu byłoby miejsce na większą liczbę NPC, więc lepiej mógłbym wypracować rytm opowieści. I ludzie umieraliby bardziej równomiernie, bo w Sezonie przez 80% mieliśmy łzy, pot, kłótnie, dramy i seks, a ludzie zaczęli padać praktycznie na sam koniec i proporcje nie były zbyt równe.
Zaczynam zastanawiać się, czy najpierw nie rozegrać Rowów. To byłaby dużo szybsza gra i trwałaby może 2 miesiące. Potem mógłbym zająć się Kodiakiem, który byłby zdecydowanie dłuższym projektem. Tak żeby i wilk był syty, i owca cała.
A tak naprawdę to obydwoje zabici. Bo to horror, więc wszyscy muszą zginąć!