Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2020, 10:05   #34
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację

Koło południa, okolice hotelu „2018”, Kawiarnia u Diego

Impreza u aztecas była naprawdę sroga. Alkohol lał się grubym strumieniem, a narkotyki wręcz zapychały nos i dusiły gęstym oparem konopnego dymu. Mimo że sama zabawa była przednia, to jednak takie balowanie miało swoje konsekwencje. Poza erotyczną przygodą, której nawet nie pamiętała, Ricie pozostał także srogi kac, oraz wszelkie nieszczęsne efekty zejścia po dragach. Podrażniona śluzówka nosa skutkująca krwawieniem, zaczerwienione oczy, chrypka, suchość w gardle i kaszel. Sama nie wiedziała jakim cudem udało jej się obudzić, zwlec z łóżka i otworzyć drzwi Melody, na której widok również wyłącznie cudem nie wykitowała w swoim fatalnym stanie psychofizycznym, ale potem znowu walnęła się spać. Nie dość, że długo odsypiała, to jeszcze sporo czasu zajęło jej doprowadzenie się do porządku, dlatego do baru Diego dotarła jako ostatnia z ekipy. Ból głowy już mijał, tak jak inne efekty intensywnej zabawy, ale nadal czuła się jak gówno. Podeszła od razu do lady sprzedawcy, by ulżyć żołądkowi i zamówić coś łagodzącego efekty alkoholo-narkotycznej libacji.
Hola! Daj coś do żarcia i na kaca — powiedziała, kładąc zrabowany wczoraj zegarek na ladę — Tylko wydaj mi jakieś gamble za resztę.
Diego podszedł do baru, witając się z nową klientką. Potem wziął do ręki położony gambel i obejrzał go. Sprawdzał chyba, czy działa, zważył w dłoni i popatrzył na brunetkę zdradzającą wszelkie objawy ciężkiej i intensywnej nocy.
Za to możesz mieć 3 posiłki. Śniadanie, obiad i kolację — zaproponował, wskazując na zegarek.
Fajnie, ale nie wiem, czy jeszcze będę się tu zatrzymywać — odparła brunetka — Lepiej daj jeden i wygrzeb mi coś w zamian za nadwyżkową wartość fantu.
Barman pokiwał ze zrozumieniem głową i otworzył jakąś szufladę. Nie było widać, co w niej jest, ale na słuch to pewnie jakieś graty z wcześniejszych wymian. Po chwili położył na blacie pierścionki. Nie wyglądały jakoś okazale ot w sam raz, by zapłacić za posiłek czy dwa.
Biorę, będę czekać przy stoliku — rzuciła złodziejka, wymieniając towar, po czym ruszyła we wspomnianym kierunku.

Rita w końcu dotarła do wspólnego stołu, choć mocno spóźniona. Widząc całą gromadkę od paczki kończącą już swoje posiłki, rzuciła jedynie słabym głosem krótkie powitanie i zasiadła na krześle obok kierowcy jeepa, czekając, aż przyjdzie jej zamówienie. W międzyczasie ukradkiem wcisnęła Jamesowi do kieszeni mały pierścionek i szepnęła na ucho „Twoja dola za wczoraj”, potem jeszcze dla pewności klepnęła umieszczony przedmiot przez jego ubranie i wróciła do czekania na jedzenie od Diego. Gdy je przyniesiono, zajęła się swoim posiłkiem, jedynie nasłuchując, ale nie udzielając w ewentualnej dyskusji.
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 03-10-2021 o 17:59.
Alex Tyler jest offline