Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2020, 13:22   #25
eltarin
 
Reputacja: 1 eltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputacjęeltarin ma wspaniałą reputację
Pomieszczenie jadalne, poziom -2

Magik spojrzał na Mędrca pozbawionym emocji wzrokiem.

Cóż, ktoś to musi zrobić. Padło na mnie. W sumie coś nowego zawsze można zrobić. Pytanie tylko, kto mnie zastąpi przy agregatach prądotwórczych jak coś się zepsuje?

Monter wziął swoją porcję odżywczej papki i usiadł przy jednym ze stołów. Jadł powoli, potem przesunął do połowy opróżniony talerz w stronę Świrka.

-Trzymaj, ja i tak nie potrzebuję dużo, najedz się, będziesz potrzebował sił. Pytacie, czy ktoś coś o mnie wie, hmm, no coz naprawie wszystko praktycznie z niczego dajcie mi tylko czas. A co do propozycji przepychania, wystarczy dobrze umiejscowiony ładunek i samo się odetka.

Kilku najbliżej siedzących spojrzało na Magika z ukosa nie podzielając jego chorobliwego upodobania do pirotechniki; nikt jednak nie pozwolił sobie na słowo krytyki okazując w ten sposób wdzięczność za odstręczającą pracę, którą technik dopiero miał zrobić.

-Wolałbym, aby nikt nie chorował, ale zastanawia mnie, czemu tak długo z tym zwlekano. Dopiero jak się zatkało, to wysyłają kogoś do gównianej roboty. Nie, żebym marudził czy coś, ale no wiecie tak mnie naszło...

Opierając się łokciami o krawędź stołu Magik powiódł spojrzeniem po swoich sąsiadach.

-Za dużo gadasz - do jego uszu dobiegł niski pomruk siedzącej naprzeciwko Łasicy Trzyłapki - Idź się lepiej pakować, daleka przed nami droga.
 

Ostatnio edytowane przez eltarin : 05-11-2020 o 13:37.
eltarin jest offline